O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

SN odroczył sprawę sędziego obwinionego za kradzież 50 zł

Sąd Najwyższy odroczył w piątek sprawę dyscyplinarną sędziego Mirosława Topyły, którego sąd I instancji usunął ze stanu sędziowskiego za kradzież 50 zł. Powodem odroczenia rozprawy było uwzględnienie przez SN wniosku obrony sędziego o przeprowadzenie jego badań psychologicznych.

Warszawa, 27.10.2017. Adwokaci Dariusz Wysocki (L) Agnieszka Dębowska (2L) i Bartosz Tiutiunik (2P) oraz oskarżony Mirosław Topyła (P) na sali rozpraw w Sądzie Najwyższym w Warszawie, 27 bm. Mirosław Topyła odwołał się od decyzji sądu dyscyplinarnego I instancji, który za kradzież 50 zł ukarał go usunięciem ze stanu sędziowskiego. Były wiceprezes Sądu Rejonowego w Żyrardowie ukradł banknot starszej kobiecie na stacji paliw pod Sochaczewem. (rp/nlat)  PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka / Warszawa, 27.10.2017. Adwokaci Dariusz Wysocki (L) Agnieszka Dębowska (2L) i Bartosz Tiutiunik (2P) oraz oskarżony Mirosław Topyła (P) na sali rozpraw w Sądzie Najwyższym w Warszawie, 27 bm. Mirosław Topyła odwołał się od decyzji sądu dyscyplinarnego I instancji, który za kradzież 50 zł ukarał go usunięciem ze stanu sędziowskiego. Były wiceprezes Sądu Rejonowego w Żyrardowie ukradł banknot starszej kobiecie na stacji paliw pod Sochaczewem. (rp/nlat) PAP/Radek Pietruszka

Badania mają ustalić profil psychologiczny, cechy osobowości i stan emocjonalny sędziego na datę zarzucanego mu czynu. Ten wniosek obrony musiał być uwzględniony przez SN - wyjaśnił przewodniczący składu SN sędzia Wiesław Kozielewicz. Sprawa wróci na wokandę SN po przeprowadzeniu badań przez biegłego sądowego.

Sędzia Topyła zgodził się na podawanie w mediach swego nazwiska i wizerunku.

W marcu br. 44-letni sędzia Topyła, ówczesny wiceprezes Sądu Rejonowego w Żyrardowie, zabrał banknot położony na ladę stacji paliw pod Sochaczewem przez starszą kobietę, która na chwilę odwróciła się od kasy. Zdarzenie nagrał system monitoringu. Minister sprawiedliwości zdecydował o odsunięciu sędziego od obowiązków służbowych i zażądał podjęcia wobec niego czynności dyscyplinarnych.

Sędziowski rzecznik dyscyplinarny wniósł o ukaranie do sędziowskiego sądu dyscyplinarnego. Sam sędzia miał twierdzić, że zrobił to "nieświadomie" i, że nie była to kradzież, lecz "fatalna pomyłka".

W lipcu br. Sąd Apelacyjny w Łodzi - jako sąd dyscyplinarny I instancji - ukarał Topyłę usunięciem ze stanu sędziowskiego, czyli najwyższą karą dyscyplinarną. SA uznał, że sędzia dokonujący zaboru cudzych pieniędzy traci nieodwołalnie i na zawsze moralne prawo osądzania cudzych uczynków.

Sędzia i jego obrońcy odwołali się do SN jako sądu dyscyplinarnego II instancji. Ich zdaniem SA dokonał dowolnej oceny dowodów, co miało doprowadzić do błędów w ustaleniach faktycznych będących podstawą wyroku. Wnieśli o uniewinnienie obwinionego sędziego lub o zwrot sprawy do SA. Przed SN mówili o prywatnych opiniach lekarskich, w tym o takich będących "historią choroby" sędziego.

Za wykroczenie - bo tym, a nie przestępstwem, jest kradzież 50 zł - sędzia może odpowiadać tylko dyscyplinarnie.(PAP)

autor: Łukasz Starzewski

sta/ pru/

Tematy

Zobacz także

  • Fot. PAP/Leszek Szymański
    Fot. PAP/Leszek Szymański

    Soloch: stanie w miejscu i jałowe oskarżania Solidarnej Polski nie mają sensu

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Kuchciński o projekcie w sprawie SN: to kompromis, próba porozumienia z Unią Europejską

  •  Sędzia Igor Tuleya (2L) oraz adwokaci: Jacek Dubois (2P), Michał Zacharski (P) i Bartosz Tiutiunik (L) podczas konferencji prasowej przed siedzibą Sądu Najwyższego w nocy z 22 na 23 bm. w Warszawie. Izba Dyscyplinarna SN nie wyraziła zgody na zatrzymanie i doprowadzenie do prokuratury warszawskiego sędziego Igora Tulei w celu postawienia zarzutów. Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Sędzia Igor Tuleya (2L) oraz adwokaci: Jacek Dubois (2P), Michał Zacharski (P) i Bartosz Tiutiunik (L) podczas konferencji prasowej przed siedzibą Sądu Najwyższego w nocy z 22 na 23 bm. w Warszawie. Izba Dyscyplinarna SN nie wyraziła zgody na zatrzymanie i doprowadzenie do prokuratury warszawskiego sędziego Igora Tulei w celu postawienia zarzutów. Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie zezwoliła na zatrzymanie sędziego Igora Tuleyi

  • Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
    Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

    UOKiK spodziewa się korzystnej dla frankowiczów uchwały Sądu Najwyższego

Serwisy ogólnodostępne PAP