O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

M. Brzeska: zostaliśmy przekazani przez miasto jak "żywy towar"

Zostaliśmy przekazani przez miasto jak "żywy towar" - zeznała przed komisją weryfikacyjną córka działaczki lokatorskiej Jolanty Brzeskiej - Magdalena. "Mamie nie zależało na tym konkretnym mieszkaniu, mama chciała kawałek dachu nad głową, by nie być bezdomną" - mówiła.

Warszawa, 31.10.2017. Córka Jolanty Brzeskiej, Magda Brzeska (C) zeznaje jako świadek przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji, 31 bm. w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie. Komisja na posiedzeniu zajmuje się reprywatyzacją nieruchomości przy ul. Nabielaka. Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk / Warszawa, 31.10.2017. Córka Jolanty Brzeskiej, Magda Brzeska (C) zeznaje jako świadek przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji, 31 bm. w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie. Komisja na posiedzeniu zajmuje się reprywatyzacją nieruchomości przy ul. Nabielaka. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Córka Jolanty Brzeskiej zeznawała we wtorek jako świadek przed komisją w sprawie kamienicy przy Nabielaka 9, gdzie mieszkali jej rodzice. Decyzję zwrotową co do tej kamienicy miasto wydało w 2006 r. wobec spadkobierców dawnych właścicieli i znanego "kupca roszczeń" Marka M. J. Brzeska zginęła w 2011 r. w niewyjaśnionych okolicznościach.; dowody wskazują ma zabójstwo.

Jej córka mówiła komisji, że po przejęciu kamienicy przez nowych właścicieli lokatorzy po kolei "wykruszali się". Dostawali pisma nowych właścicieli z żądaniem pieniędzy za "bezumowne korzystanie z lokali". "Każde pismo głosiło, że lokal jest zajmowany nielegalnie" - dodała.

Ona sama była świadkiem, jak do mieszkania rodziców przyszło "kilka osób, twierdzących że są spadkobiercami i rozglądając się po mieszkaniu". "Oni weszli jak do siebie" - dodała kobieta, według której celem wizyty mogło być zastraszenie.

 

Marek M. zameldował się w ich mieszkaniu i próbował dostać się do niego; w tym celu próbował nawet przecinać sztaby antywłamaniowe. Jedni policjanci mówili wtedy, że M. "ma prawo wejść do swego lokalu i się w nim zameldować, a inni że nie" - zeznała świadek.

Podkreśliła, że Marek M. dawał 80 tys. zł za opuszczenie lokalu. Oferował też lokal w jakiejś "strasznej ruderze", który - jak się okazało - proponował kilku osobom. "Dlatego rodzice się nie zgodzili" - zeznała świadek. Mówiła, że mama wystąpiła o spłatę długu w ratach, ale bez odpowiedzi nowych właścicieli.

 

"Mama nie czuła się bezpieczna w swoim własnym domu" - mówiła świadek. Według niej mama od czasu reprywatyzacji kamienicy w 2006 r. żyła tylko tą sprawą. "Powinna spacerować z wnukiem, a żyła przepisami i reprywatyzacją" - dodała. "Mamie nie zależało na tym konkretnym mieszkaniu, mama chciała kawałek dachu nad głową, by nie być bezdomną" - mówiła.

Sebastian Kaleta (PiS) pytał, czy Jolancie Brzeskiej pomógł jakiś organ państwa: miasto, sądy, prokuratura?. "Nie" - padła odpowiedź kobiety. Oceniła, że "zostaliśmy przekazani przez miasto jak żywy towar".

Świadek podkreśliła, że jej mama chciała pomagać innym ludziom, będącym w takiej samej sytuacji, jak ona. Dlatego współzałożyła Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów.

Magdalena Brzeska mówiła, że nie ma dostępu do akt gdańskiego śledztwa ws. śmierci mamy. Była w nim już przesłuchiwana jako świadek - z tej racji nie chciała mówić o szczegółach.(PAP)

autor: Łukasz Starzewski

sta/ pru/

Zobacz także

  • Kartka upamiętniająca Jolantę Brzeską. Fot. PAP/Jakub Kamińsk
    Kartka upamiętniająca Jolantę Brzeską. Fot. PAP/Jakub Kamińsk

    Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci warszawskiej aktywistki

  • Mecenas Robert Nowaczyk przed komisją reprywatyzacyjną. Fot. PAP/Marcin Obara
    Mecenas Robert Nowaczyk przed komisją reprywatyzacyjną. Fot. PAP/Marcin Obara

    Sekcja zwłok adwokata Roberta Nowaczyka, jednego z bohaterów afery reprywatyzacyjnej. Nieoficjalne informacje

  • Protest społeczny, Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Protest społeczny, Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Córka Jolanty Brzeskiej o wyroku NSA w sprawie reprywatyzacji: moja mama byłaby zadowolona

  • Fot. PAP/Leszek Szymański
    Fot. PAP/Leszek Szymański

    Przełomowy wyrok NSA ws. dzikiej reprywatyzacji

Serwisy ogólnodostępne PAP