O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu trafiła 7-miesięczna samica rysia

Około 7-miesięczna samica rysia, wychłodzona, wychudzona trafiła do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Drapieżnik zakradał się do gospodarstw, by tam znaleźć pożywienie. Został znaleziony przez leśników z Nadleśnictwa Baligród w Bieszczadach.

Przemyśl, 15.11.2017. Lek. wet. Andrzej Fedaczyński podczas badania, będącej pod działaniem środka nasennego, około 7-miesięcznej samicy rysia, przywiezionej 15 bm. do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Drapieżnik, który prawdopodobnie odłączył się od matki bądź został przez nią porzucony został znalezione przez leśników z Nadleśnictwa Baligród w Bieszczadach. Wycieńczone zwierzę zakradało się do gospodarstw i tam próbowało żywić pokarmem dla kotów i psów. (dd/awa) PAP/Darek Delmanowicz PAP © 2017 / Darek Delmanowicz
PAP © 2017 / Darek Delmanowicz / Przemyśl, 15.11.2017. Lek. wet. Andrzej Fedaczyński podczas badania, będącej pod działaniem środka nasennego, około 7-miesięcznej samicy rysia, przywiezionej 15 bm. do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Drapieżnik, który prawdopodobnie odłączył się od matki bądź został przez nią porzucony został znalezione przez leśników z Nadleśnictwa Baligród w Bieszczadach. Wycieńczone zwierzę zakradało się do gospodarstw i tam próbowało żywić pokarmem dla kotów i psów. (dd/awa) PAP/Darek Delmanowicz PAP © 2017 / Darek Delmanowicz

Jak powiedział w środę PAP lekarz weterynarii ośrodka Radosław Fedaczyński młoda samica rysia jest w nie najlepszym stanie. Ma pasożyty, jest wychudzona.

„Najpierw musimy ją odkarmić i wyleczyć pasożyty, których ma dużo. Spędzi u nas jakiś czas, aby wydobrzeć. W najlepszym wypadku po dwóch tygodniach może uda się ją wypuścić, w najgorszym razie będzie musiała u nas przezimować” – ocenił Fedaczyński.

Młoda samica znajduje się w specjalnym pomieszczeniu, wybudowanym z myślą o rysiach, zwanym pogotowiem dla rysi. Jest to pomieszczenie z wybiegiem, otoczone drzewami iglastymi, aby warunki jak najbardziej przypminały naturale. Samica jest odizolowana od innych zwierząt, ma też ograniczony kontakt z człowiekiem do niezbędnego minimum.

Lekarz dodał, że nie ma pewności, z jakiego powodu zwierzę błąkało się samo. Możliwe, że odłączyła się już od matki lub też została przez nią porzucona. Nie można również wykluczyć, że zwierzę było przetrzymywane przez człowieka. „Będziemy to sprawdzać” – zapewnił weterynarz i dodał, że przed wypuszczeniem na wolność sprawdzą też, czy zwierzę potrafi polować, by samodzielnie przetrwać.

Podkarpacie jest jedynym regionem w Polsce, gdzie występują wszystkie wielkie drapieżniki, włącznie z niedźwiedziem, wilkiem i rysiem. Żyją tutaj także najwięksi roślinożercy, m.in. żubry, łosie i jelenie.

Leśnicy szacują, że w lasach Podkarpacia żyją m.in. 402 żubry, ponad 200 niedźwiedzi, przeszło 600 wilków, 270 rysi, 200 żbików oraz 10,9 tys. bobrów. W południowo-wschodniej Polsce bytuje też m.in. blisko 15 tys. jeleni, 44 tys. saren oraz prawie 380 łosi.(PAP)

autor: Agnieszka Pipała

api/ amac/

Galeria (5)

  • PAP/Darek Delmanowicz
    1/5

    PAP/Darek Delmanowicz

  • PAP/Darek Delmanowicz
    2/5

    PAP/Darek Delmanowicz

  • PAP/Darek Delmanowicz
    3/5

    PAP/Darek Delmanowicz

  • PAP/Darek Delmanowicz
    4/5

    PAP/Darek Delmanowicz

  • PAP/Darek Delmanowicz
    5/5

    PAP/Darek Delmanowicz

Serwisy ogólnodostępne PAP