Pożegnanie Karoliny Kaczorowskiej. Prezydent: Pierwsza Damo - dziękujemy za Twoje piękne życie
Pani Prezydentowo, Pierwsza Damo wolnej, niepodległej, suwerennej Rzeczypospolitej, dziękujemy za Twoje piękne życie, za piękną służbę dla Polski - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości pogrzebowych małżonki ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Karoliny Kaczorowskiej.
W warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej odbywają się w sobotę uroczystości pogrzebowe małżonki ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego - Karoliny Kaczorowskiej. W uroczystościach bierze udział prezydent Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą.

"Mimo tego, że wszyscy jesteśmy smutni, bo odeszła, chcę podkreślić, że z wielką radością przyjmuję, że jest tu dziś, że przybyła i tu pozostanie, aby Polacy mogli przychodzić i oddawać jej hołd. Jej i jej mężowi za ich piękne życie, za ich piękną służbę dla Polski, którą to służbą tę Polskę z tamtej londyńskiej skarbnicy, w której przez lata była przechowywana, przenieśli tutaj symbolicznie w 1990 r. oddając insygnia na ręce wówczas wybranego po raz pierwszy przez Polaków w powszechnych wyborach prezydenta odnowionej Rzeczypospolitej Lecha Wałęsy" - mówił Andrzej Duda.

Jak podkreślił "to był wielki moment, niezwykle ważne dzieło", w którym wtedy prezydentowa Kaczorowska brała udział.
"Pani Prezydentowo, Pierwsza Damo wolnej, niepodległej, suwerennej Rzeczypospolitej, dziękujemy za Twoje piękne życie, za Twoją piękną służbę dla Polski, Polaków, dla naszej ojczyzny, spoczywaj w pokoju" - mówił prezydent Duda.
Karolina Kaczorowska zostanie pochowana u boku męża Ryszarda Kaczorowskiego w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej.
Gliński o Karolinie Kaczorowskiej: jej życie na zawsze pozostanie przykładem umiłowania Ojczyzny
"Życie Karoliny Kaczorowskiej na zawsze pozostanie pięknym przykładem umiłowania Ojczyzny i służby drugiemu człowiekowi" - podkreślił wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w liście do uczestników uroczystości pogrzebowych Karoliny Kaczorowskiej.
"Dziś, w tym symbolicznym dniu – w 87. rocznicę uchwalenia konstytucji kwietniowej, która wszak umożliwiła kontynuację władzy RP po 1939 roku, w tym urzędu prezydenta Rzeczypospolitej na uchodźstwie – żegnamy śp. Karolinę Kaczorowską. Ostatnią pierwszą damę II Rzeczypospolitej Polskiej, której życie na zawsze pozostanie pięknym przykładem umiłowania Ojczyzny i służby drugiemu człowiekowi" - napisał wicepremier Gliński w liście odczytanym przez sekretarza stanu w MKiDN Jarosława Sellina.
Minister kultury przypomniał, że "wielka polska patriotka urodzona w 1930 roku w Stanisławowie, wywieziona została przez Sowietów wraz z rodziną na Syberię – nieludzką ziemię". "Następnie z armią generała Władysława Andersa opuściła Związek Sowiecki. Tułaczy los zaprowadził ją do Iranu, Ugandy i wreszcie do Londynu. Stolica Wielkiej Brytanii przez wiele lat była miejscem jej życia, ale to właśnie o mieszkaniu w Polsce mówiła: +To zawsze będzie mój dom, moja Ojczyzna, moja Polska+" - zwrócił uwagę Gliński.
Gliński: wychowana w oparciu o chrześcijańskie zasady i harcerskie ideały nie chciała, by służono jej – to ona stale służyła innym
Dodał, że do wolnej Polski Kaczorowska powróciła na ceremonię przekazania insygniów prezydenckich pierwszemu wybranemu w wolnych wyborach prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej. "Do kraju przyjechała po raz pierwszy po pięćdziesięciu latach. W 1990 roku wspominała: 'Zobaczyłam żołnierzy polskich, stojących na lotnisku ze sztandarem, i słowo honoru daję, że dalej nie mogłam ruszyć'" - napisał w liście Gliński.
Wskazał, że "to właśnie miłość do Ojczyzny prowadziła panią prezydentową przez całe życie". "Wychowana w oparciu o chrześcijańskie zasady i harcerskie ideały nie chciała, by służono jej – to ona stale służyła innym, biorąc jednocześnie odpowiedzialność za ważne dla Polski sprawy. Zawsze u boku męża, którego bezgranicznie wspierała i kochała. Jej postawa i pełne miłości świadectwo pozostanie dla nas wzorem pięknego życia" - podkreślił minister kultury.
"Pani prezydentowa po raz ostatni wróciła do umiłowanej Ojczyzny, choć w sercu nigdy się z Polską nie rozstała" - zaznaczył wicepremier.(PAP)
Autorzy: Marcin Jabłoński, Michał Szukała, Katarzyna Krzykowska
dsk/