O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Dezerter Czeczko pochowany na polskim cmentarzu wojennym na Białorusi

Emila Czeczkę pochowano na polskim cmentarzu wojennym, na którym spoczywają żołnierze polegli w wojnie polsko-bolszewickiej w 1919 r. - podał Biełsat.

Grób Emila Czeczki, fot. Twitter/Biełsat
Grób Emila Czeczki, fot. Twitter/Biełsat

Emil Czeczko został pochowany na cmentarzu we wsi Dołhinów w rejonie wilejskim obwodu mińskiego. Spoczywają tam żołnierze polegli w wojnie polsko-bolszewickiej w 1919 roku. W pogrzebie brał udział ksiądz katolicki. Na grobie złożono wieńce w barwach flag Polski i Białorusi.

Biełsat powołuje się na białoruski portal Zerkalo.io, który o okolicznościach pogrzebu rozmawiał z centrum Systemowa Obrona Praw Człowieka.

"Krewni nie odbierali. Polska ambasada odmówiła współpracy – wysłaliśmy do nich list. Nawiązać kontaktu z matką nie udało się, jej los jest teraz nieznany, będziemy badać sprawę. Pogrzeb zorganizowała nasza organizacja" – powiedział dziennikarzowi Dzmitryj Bielakow, dyrektor proreżimowej organizacji.

Dodał, że śledztwo w sprawie śmierci Emila Czeczki trwa, a centrum dalej będzie starało się nawiązać współpracę z polskimi władzami. "Nasze stanowisko jest takie, jak wcześniej: uważamy, że to było zabójstwo. Należy czekać na wyniki dochodzenia Komitetu Śledczego".

Polski dezerter, który uciekł na Białoruś w połowie marca został znaleziony powieszony w Mińsku.

W trwającym śledztwie brane są pod uwagę wszystkie możliwe wersje, w tym udział osób trzecich.

Więcej

Emil Czeczko, Fot. Twitter/Nexta
Emil Czeczko, Fot. Twitter/Nexta

Emil Czeczko nie żyje. Znaleziono jego ciało w Mińsku

Jak przypomina Biełsat, Emil Czeczko przed śmiercią znajdował się pod opieką dyrektora centrum Systemowa Obrona Praw Człowieka Dzmitryja Bialakowa, który go zatrudnił i wynajął mu mieszkanie. Jest to człowiek blisko związany z białoruskimi władzami, a jego organizacja zajmowała się jedynie kwestiami traktowania migrantów przez polskie służby. Bialakou twierdzi, że to on odnalazł ciało Polaka i zadzwonił na milicję. Miała zaalarmować go nieobecność podopiecznego w biurze.

W rozmowie z Narodną Wolą 20 kwiernia Dzmitryj Bialakou nie wykluczył gwałtownego charakteru śmierci Polaka, który według niego był „świadkiem w kluczowych sprawach” i mógł się czuć zagrożony. Stwierdził, że Białoruski Komitet Śledczy nie wyklucza też zamordowania polskiego zbiega, a organy śledcze prawdopodobnie kontaktowały się z ambasadą i matką dezertera. Powiedział też, że najprawdopodobniej zmarły zostanie skremowany i jeżeli uda się porozumieć z ambasadą, jego prochy wrócą do kraju.

Czeczko to polski wojskowy, który w grudniu ubiegłego roku zdezerterował na Białoruś. Według informacji strony białoruskiej został zatrzymany pod Tuszemlą na Grodzieńszczyźnie, a następnie poprosił o azyl polityczny na Białorusi.

Mężczyzna pełnił służbę w 11. Mazurskim Pułku Artylerii, wchodzącym w skład 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.

Na Białorusi Czeczko występował publicznie, w tym w białoruskich mediach państwowych, oskarżając polskie władze o zbrodnie na nielegalnych migrantach. Twierdził m.in., że podczas służby na granicy „był zmuszany do zabijania ludzi”. Nie wiadomo, czy jego działania były dobrowolne.

Według polskich władz Czeczko został po ucieczce na Białoruś wykorzystany w operacji informacyjnej przeciwko Polsce.

Więcej

Fot. Twitter/Rusherfly
Fot. Twitter/Rusherfly

Sprawa żołnierza, który zdezerterował i uciekł na Białoruś. Są zarzuty dla Emila Cz.

W Polsce Czeczko został oskarżony o dezercję. Według MON wcześniej miał problemy z prawem.

kw/

Zobacz także

  • Służby ratunkowe na miejscu ataku nożem w Amsterdamie. Fot. PAP/EPA/SIMON LENSKENS
    Służby ratunkowe na miejscu ataku nożem w Amsterdamie. Fot. PAP/EPA/SIMON LENSKENS

    Sprawca marcowego ataku w Amsterdamie to ukraiński dezerter, który chciał trafić do więzienia w Europie

  • Paryż Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
    Paryż Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

    Sześciu rosyjskich dezerterów znalazło schronienie we Francji. Przyznano im wizy tymczasowe

  • Rosyjski żołnierz. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA
    Rosyjski żołnierz. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA

    Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce po przekroczeniu białoruskiej granicy

  • Dezerter. Fot. PAP/	Rafał Nowakowski
    Dezerter. Fot. PAP/ Rafał Nowakowski

    Legenda punk rocka wystąpi w Jarocinie!

Serwisy ogólnodostępne PAP