O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Paweł Kukiz: zakres immunitetu dla parlamentarzystów jest za szeroki

Immunitet parlamentarny obejmujący polskich posłów i senatorów jest zbyt szeroki - ocenił Paweł Kukiz. Jak zauważył, w systemach anglosaskich nie istnieje coś takiego jak immunitet w sprawach kryminalnych.

Paweł Kukiz w Sejmie, Fot. PAP/Tomasz Gzell
Paweł Kukiz w Sejmie, Fot. PAP/Tomasz Gzell

Posłów i senatorów chroni immunitet materialny i formalny. Immunitet materialny broni przed pociągnięciem do odpowiedzialności za działania wynikające z wykonywania mandatu zarówno w czasie jego trwania, jak i po jego wygaśnięciu, chyba że narusza dobra osobiste innych osób. Immunitet formalny chroni natomiast przed pociągnięciem posła lub senatora do odpowiedzialności karnej i karnoadministracyjnej bez zgody Sejmu lub Senatu. Obejmuje on wszystkie czyny popełnione przez posła lub senatora, w szczególności czyny inne niż wynikające z wykonywania mandatu i rozciąga się na całe postępowanie karne.

Lider Kukiz'15 był pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia o środową decyzję Senatu, który w głosowaniu nie zgodził się na uchylenie immunitetu marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu. Polityk powołał się na przykład działania immunitetu w krajach anglosaskich. "W systemach anglosaskich nie istnieje coś takiego jak immunitet w sprawach kryminalnych, złodziejskich, łapówkarskich itd." - powiedział Kukiz. Według niego "immunitet w Polsce jako taki jest za szeroki dla parlamentarzystów".

W ocenie Kukiza "całkowite zdjęcie immunitetu nie byłoby dobre". Jednak - jak dodał - jest on nadużywany. "Jest skandaliczne, że immunitet w sprawach, gdzie istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo popełnienia przez parlamentarzystę jakiegoś przestępstwa często chroni mu chroni pupę" - powiedział.

Uchylenia immunitetu marszałka Grodzkiego domagała się Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która w grudniu ub. roku skierowała ponowny wniosek w tej sprawie. Według tej prokuratury Grodzki, pełniąc funkcję dyrektora szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatora tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej, przyjął korzyści majątkowe od pacjentów lub ich bliskich. Chodzi o art. 228 Kk, czyli zarzut "sprzedajności osoby pełniącej funkcję publiczną".

Prokurator regionalny w Szczecinie Artur Maludy poinformował senatorów we wtorek, że z zeznań 20 świadków wynika, że Grodzki "miał przyjąć kwotę nie mniejszą niż 24 tysiące 150 złotych w związku z leczeniem 13 pacjentów" i miało to nastąpić w okresie od 1996 r. do 2012 r. Według niego w większości przypadków pieniądze te były wręczane Grodzkiemu na terenie szpitala, a w dwóch przypadkach pieniądze zostały wręczone w prywatnym gabinecie lekarskim.

Więcej

Tomasz Grodzki. Fot. PAP/Piotr Nowak
Tomasz Grodzki. Fot. PAP/Piotr Nowak

Senat nie uchylił immunitetu marszałkowi Grodzkiemu. "Nigdy nie przyjąłem żadnej łapówki od pacjentów"

Grodzki, który jest profesorem nauk medycznych, chirurgiem, wielokrotnie zapewniał, że formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw.

Także w środę marszałek Senatu zapewnił, że nie przyjmował łapówek od pacjentów. "Wiele rzeczy można o mnie powiedzieć, ale myślę, że nie można powiedzieć, że jestem idiotą i będąc dyrektorem i ordynatorem dopominałem się jakichkolwiek wpłat pieniędzy. Stanowczo podkreślam: nigdy nie przyjąłem żadnej łapówki od pacjentów" - oświadczył.(PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

kw/

Zobacz także

  • Paweł Kukiz. Fot. PAP/Andrzej Lange
    Paweł Kukiz. Fot. PAP/Andrzej Lange

    Kukiz: jeżeli Mejza zostanie w rządzie, to będę miał poważny problem z głosowaniem z PiS

Serwisy ogólnodostępne PAP