Szef komisji sprawiedliwości ujawnił stanowisko całego klubu PiS do poprawek Senatu w sprawie SN

2022-06-07 16:28 aktualizacja: 2022-06-07, 16:29
Marek Ast. Fot. PAP/Mateusz Marek
Marek Ast. Fot. PAP/Mateusz Marek
Głosowanie poprawek Senatu do nowelizacji ustawy o SN zapewne trafi do harmonogramu Sejmu po zakończeniu prac komisji. Zakładam, że głosowanie Sejmu będzie w czwartek - powiedział PAP szef komisji sprawiedliwości Marek Ast (PiS). Dodał, że stanowisko jego klubu do większości tych poprawek jest negatywne.

Nowelizację ustawy o SN, likwidującą Izbę Dyscyplinarną tego sądu, w zeszłym tygodniu jednogłośnie przyjął Senat. Wcześniej - głosami senackiej większości - Senat wprowadził do noweli blisko 30 poprawek, z których większość zmienia merytorycznie część kluczowych zapisów ustawy. W związku z tym nowelizacja wróciła do Sejmu.

Najbliższe posiedzenie Sejmu jest zaplanowane na środę i czwartek. W środę po południu wyznaczone jest posiedzenie komisji sprawiedliwości, która ma zaopiniować senackie poprawki. We wstępnym harmonogramie obrad nie ma punktu dotyczącego rozpatrzenia tych poprawek przez cały Sejm.

"Komisja jutro rozpatrzy te poprawki i zapewne marszałek oraz prezydium Sejmu uzależniają wprowadzenie tego punktu do harmonogramu od zakończenia prac komisji" - powiedział we wtorek PAP Ast. Jak dodał "kiedy komisja przygotuje sprawozdanie i zaopiniuje poprawki Senatu, to w czwartek będą mogły one być już głosowane przez Sejm".

Stanowisko klubu PiS do senackich poprawek

Pytany przez PAP o stanowisko swojego klubu do senackich poprawek Ast odpowiedział, że "ono jest niezmienne". "Poprawki senackie to kopia poprawek zgłaszanych przez opozycję w Sejmie i stoję na stanowisku - zresztą mój klub tak samo - że to poprawki godzące w porządek konstytucyjny, w zasadę nieusuwalności sędziów, zasadę pewności prawa i obrotu prawnego" - ocenił. Dodał, że na przykład "jeśli na mocy ustawy miałyby być wyeliminowane orzeczenia wydane przez Izbę Dyscyplinarną, to jest to rzecz bez precedensu, która nie była stosowane nawet wobec orzecznictwa z czasów PRL".

Przewodniczący komisji nie wykluczył jednak poparcia przez swój klub niektórych z poprawek o charakterze redakcyjnym i poprawiającym część zapisów nowelizacji, głównie w przepisach przejściowych. "To co jest oczywiste i ma poparcie rządu, będzie poparte również przez większość sejmową" - zapewnił.

Przyjęte przez Senat poprawki zakładają na przykład, że 33 kandydatów na sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej, która ma powstać po likwidacji ID, byłoby losowanych spośród sędziów mających co najmniej 7-letni staż orzekania w SN.

Poprawki przewidują też uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej. Zawieszeni przez te Izbę sędziowie mieliby powrócić na swoje stanowiska i przez kolejne trzy lata nie mogliby być przeniesieni do innego wydziału bez ich zgody.

Zgodnie z poprawkami sędziowie Izby Dyscyplinarnej mieliby przestać orzekać w SN w dniu wejścia w życie noweli bez możliwości przejścia w stan spoczynku.

Poza likwidacją Izby Dyscyplinarnej SN nowela przewiduje również wprowadzenie instytucji tzw. testu bezstronności i niezawisłości sędziego, który ma dać każdemu obywatelowi prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd. Wniosek o zbadanie wymogów niezawisłości i bezstronności ma mieć prawo złożyć strona lub uczestnik toczącego się lub mającego rozpocząć się postępowania.

Na mocy senackich poprawek rozszerzono kryterium możliwości składania wniosku o tzw. test bezstronności i niezawisłości sędziego poprzez usunięcie przepisu przesądzającego, że "okoliczności towarzyszące powołaniu sędziego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do podważania orzeczenia wydanego z udziałem tego sędziego lub kwestionowania jego niezawisłość i bezstronności".

Senat wykreślił też z ustawy przepis wprowadzający nowe przewinienie dyscyplinarne w postaci "odmowy wykonywania wymiaru sprawiedliwości".

Spośród 29 wprowadzonych poprawek tylko dwie zostały poparte przez przeważającą większość senatorów. Jedna z tych poprawek uzupełnia przepisy przejściowe w związku z dotychczasową autonomią budżetową posiadaną przez Izbę Dyscyplinarną SN. Nieodzowne jest - jak wskazano w jej uzasadnieniu - m.in. upoważnienie I prezes SN do dokonania przeniesienia wydatków w ramach odpowiednich rozdziałów budżetu. Druga z tych poprawek miała charakter redakcyjny.

Zmian w ustawie o SN oczekuje Komisja Europejska

Zmian w ustawie o SN oczekuje Komisja Europejska w związku z decyzją Trybunału Sprawiedliwości UE odnośnie systemu dyscyplinarnego sędziów w Polsce. TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.

W zeszły czwartek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odwiedziła Polskę w związku z zaakceptowaniem przez Komisję polskiego Krajowego Planu Odbudowy, co jest konieczne dla uruchomienia pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy.

KE zastrzega, że wypłata pieniędzy z Funduszu Odbudowy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych dotyczących oczekiwanych zmian w sądownictwie (chodzi m.in. właśnie o likwidację Izby Dyscyplinarnej SN). W KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

gn/

TEMATY: