O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Prof. Krasnodębski przestrzega: Niemcy i Francja dążą do dalszego ograniczenia praw państw członkowskich UE

Niemcy i Francja dążą do dalszego ograniczenia praw państw członkowskich w Unii Europejskiej - powiedział w rozmowie z PAP eurodeputowany PiS Zdzisław Krasnodębski. Skomentował w ten sposób czwartkową rezolucję Parlamentu Europejskiego, domagającą się większej władzy dla instytucji unijnych.

Prof. Zdzisław Krasnodębski, fot. PAP/Marcin Obara
Prof. Zdzisław Krasnodębski, fot. PAP/Marcin Obara

"Autorzy rezolucji dążą do zwołania 'Konwentu' i do zmian traktatowych. Wszystko zmierza do tego, żeby przyspieszyć zmiany, o których dużo mówi się we Francji i w Niemczech. Otwarcie traktatów będzie oznaczało dalsze ograniczanie praw państw członkowskich m.in. przez zniesienie zasady jednomyślności. Najbardziej charakterystyczna i ujawniająca intencje autorów rezolucji była wypowiedź jednego z nich - Daniela Freunda z niemieckich Zielonych - który stwierdził, że sytuacja, w której Orban sam blokuje jakieś decyzje jest nie do przyjęcia. Ale oczywiście nie będzie się to stosowało tylko do Viktora Orbana. To krok w kierunku realizacji programu zamiany Unii w scentralizowane państwo" - ocenił profesor Krasnodębski.

W uchwalonej w czwartek rezolucji eurodeputowani głosujący za jej przyjęciem zażądali zmian w kilku obszarach funkcjonowania UE. Postulują m.in. zreformowanie procedur głosowania w Radzie UE "w celu zwiększenia zdolności Unii Europejskiej do działania, w tym przejścia z jednomyślności na głosowanie większością kwalifikowaną w obszarach takich jak sankcje, tzw. klauzule pomostowe oraz w sytuacjach nadzwyczajnych".

Domagają się także rozszerzenia uprawnień Unii na takie sfery jak ochrona zdrowia, energetyka, obronność oraz polityka społeczna i gospodarcza.

Chcą też, by Parlament Europejski miał prawo do inicjowania, zmieniania lub cofania przepisów oraz by otrzymał pełnię praw jako współprawodawca w zakresie budżetu UE.

Więcej

Europoseł Zdzisław Krasnodębski (P) oraz ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven (L). Fot. PAP/Marcin Oba
Europoseł Zdzisław Krasnodębski (P) oraz ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven (L). Fot. PAP/Marcin Oba

Europoseł Krasnodębski: najwyraźniej UE chodzi tylko o to, by nakłonić Rosję do rozmów, a nie o to, by ją pokonać

Podczas debaty, która odbyła się tego samego dnia, niektórzy eurodeputowani apelowali, by już na szczycie Rady Europejskiej 23-24 czerwca unijni przywódcy zdecydowali o utworzeniu "Konwentu", który miałby zająć się ewentualnymi zmianami traktatowymi. Grono to składałoby się z eurodeputowanych, komisarzy, posłów z państw członkowskich oraz przywódców UE.

Pretekstem do uchwalenia rezolucji było zakończenie 9 maja Konferencji w sprawie przyszłości Europy - seria debat i dyskusji prowadzonych ze społeczeństwem obywatelskim na temat wyzwań i priorytetów stojących przed UE.

"Żeby zwołać 'Konwent' w Radzie UE potrzebna jest zwykła większość, czyli 14 państw. Jak wiadomo 13 państw - w tym Polska - opublikowało list tuż po zakończeniu Konferencji dla przyszłości Europy, że nie jest to dobry czas na otwieranie debaty o traktatach. Inne kraje Wspólnoty jednak dopuszczają taką możliwość. A dwa największe - Francja i Niemcy - zdecydowanie dążą do zmian. I uważam, że zmiany te mogą nastąpić bardzo szybko. Nawet jeśli nie zostanie zwołany 'Konwent', to może - zgodnie z art. 48. Traktatu o Unii Europejskiej - zostać podjęta próba dokonania zmian traktatów na konferencji przedstawicieli państw członkowskich zwołanej przez Radę Europejską. Oczywiście potem będzie jeszcze kwestia ratyfikacji. Ale przypomnę, że we Francji już nie trzeba przeprowadzać referendum, które kiedyś doprowadziło do odrzucenia projektu konstytucji europejskiej" - zwrócił uwagę eurodeputowany.

"Próbuje się wykorzystać wojnę i kryzys - nastrój lęku i niepewności, żeby takie decyzje szybko podjąć. I jest to bardzo prawdopodobne. Jesteśmy tak bardzo skoncentrowani na zagrożeniu wojną z Rosją, iż nie dostrzegamy, że dzisiaj obrona suwerenności i podmiotowości powinna odbywać się też na innych polach, gdyż można ją utracić w inny sposób, nawet tego nie zauważywszy" - spuentował Zdzisław Krasnodębski.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

js/

Zobacz także

  • Zdzisław Krasnodębski, Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Zdzisław Krasnodębski, Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Prof. Krasnodębski: nikt z zewnątrz nie będzie bronić mediów publicznych w Polsce

  • Europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski.  Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Europoseł Krasnodębski o wsparciu Ukrainy: UE nie dysponuje wystarczającą ilością amunicji, ani zdolnością do jej szybkiej produkcji

  • Prof. Zdzisław Krasnodębski. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Prof. Zdzisław Krasnodębski. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Specjalnie dla PAP

    Europoseł Krasnodębski: wizyta Bidena w Polsce potwierdza zobowiązanie USA do wspierania Ukrainy

  • Fot. PAP/Marcin Obara
    Fot. PAP/Marcin Obara
    Specjalnie dla PAP

    Profesor Krasnodębski: krytykom Fundacji Polska Wielki Projekt nie podoba się jej profil ideowy

Serwisy ogólnodostępne PAP