LM siatkarzy: Jastrzębski Węgiel - Zenit Kazań 0:3
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali we własnej hali z Zenitem Kazań 0:3 (24:26, 20:25, 18:25) w meczu grupy D Ligi Mistrzów. To druga porażka wicemistrza Polski w rozgrywkach i ponowna z broniącą trofeum drużyną rosyjską.
Polska drużyna w fazie grupowej LM odniosła do tej pory dwa zwycięstwa i poniosła dwie porażki. Przed dwoma tygodniami przegrała dość gładko w Kazaniu (0:3), gdzie drużynę poprowadził drugi trener Leszek Dejewski, bowiem nowy szkoleniowiec Ferdinando De Giorgi nie zdążył na czas załatwić wszystkich formalności. Włoch, który zastąpił Marka Lebedewa, zadebiutował w roli szkoleniowca jastrzębian w wyjazdowym ligowym spotkaniu ze Skrą Bełchatów, wygranym przez jego nowy zespół 3:2.
W środę najwięcej emocji trzy tysiące kibiców przeżywało w pierwszym secie. "Jak jest na trybunach trzy tysiące gardeł, to czuć to na boisku. To było wspaniałe. Liczymy, że częściej będzie komplet widzów. Gra dla tak licznej publiczności jest przyjemniejsza" - powiedział dziennikarzom po meczu siatkarz Jastrzębskiego Węgla Wojciech Sobala.
W pierwszej odsłonie jego drużyna zdołała doprowadzić do gry na przewagi, ale ani razu nie miała piłki setowej. Zenit wykorzystał drugą szansę na zakończenie tej części gry. Przy wyniku 24:25 Wołwicz tak uderzył z zagrywki, że piłka otarła się o taśmę i spadła na pole gry po polskiej stronie.
Po spotkaniu zawodnik ekipy z Rosji Wilfredo Leon tłumaczył, że nieco słabsza postawa drużyny w premierowym secie wynikała z różnicy czasu między Jastrzębiem a Kazaniem.
W drugim secie, przy wyniku 19:20, wydało się, że gospodarze mogą doprowadzić do emocjonującej końcówki. Jednak Salvador Hidalgo Oliva, który we wcześniejszej akcji zdobył punkt, popsuł zagrywkę i ostatecznie Zenit wygrał pewnie 25:20. W trzecim było 3:8, 6:14. Przy wyniku 18:24 Nikita Aleksiejew popisał się asem serwisowym.
"Miło znowu być w Polsce i wygrać 3:0. Dziś mieliśmy cięższą przeprawę niż Kazaniu" - powiedział Leon.
Jego zdaniem Jastrzębski Węgiel pokazuje siatkówkę, która pozwala mieć nadzieję na zwycięstwa tej drużyny w kolejnych meczach LM.
"Nasza gra wyglądała dziś lepiej niż w Kazaniu. Zaprezentowaliśmy kilka dobrych akcji, bloków, czego brakowało w Rosji. Głowę mieliśmy spokojniejszą niż wówczas. Zenit pokazał nam, jak wygląda siatkówka na najwyższym poziomie. Musimy poprawić kilka elementów, abyśmy mogli go osiągnąć" - uważa Sobala.
W drugim meczu tej grupy francuska drużyna Spacer's Tuluza przegrała we wtorek z Berlin Recycling Volleys 1:3. Niemiecki zespół zrównał się punktami z jastrzębianami.
Jastrzębski Węgiel - Zenit Kazań 0:3 (24:26, 20:25, 18:25).
Jastrzębski Węgiel: Maciej Muzaj, Salvador Hidalgo Oliva, Wojciech Sobala, Lukas Kampa, Jason DeRocco, Damian Boruch - Jakub Popiwczak (libero) oraz Marcin Ernastowicz, Rodrigo Quiroga, Karol Gdowski (libero), Patryk Strzeżek.
Zenit Kazań: Aleksander Butko, Matthew Anderson, Aleksander Gucaliuk, Maksym Michajłow, Wilfredo Leon, Artem Wołwicz - Walentin Krotkow (libero) oraz Nikita Aleksiejew, Loran Alekno, Maksym Pantalejmonienko, Aleksiej Kononow, Igor Yudin.
Rafał Czerkawski (PAP)
rcz/ pp/
