O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Departament Stanu USA: dziennikarka Al Jazeery prawdopodobnie nieumyślnie zabita przez izraelskich żołnierzy

Strzały, które doprowadziły do śmierci amerykańsko-palestyńskiej dziennikarki telewizji Al Jazeera, Shireen Abu Akleh, prawdopodobnie zostały oddane przez izraelskich żołnierzy, choć nic nie wskazuje, że było to celowe - stwierdził w poniedziałek Departament Stanu USA. Podsumował w ten sposób swoją analizę śledztw w głośnej sprawie z maja tego roku.

Fot. PAP/EPA/GAMAL DIAB
Fot. PAP/EPA/GAMAL DIAB

"Po niezwykle szczegółowej analizie kryminalistycznej, niezależni eksperci w ramach procesu nadzorowanego przez koordynatora USA ds. bezpieczeństwa w Izraelu i Autonomii Palestyńskiej (USSC), nie zdołali dokonać definitywnej konkluzji na temat pochodzenia pocisku, który zabił palestyńsko-amerykańską dziennikarkę Shireen Abu Akleh" - napisano w komunikacie na temat śledztwa w sprawie śmierci dziennikarki podczas operacji izraelskiej armii w obozie dla uchodźców w Dżeninie na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Według Departamentu Stanu, analizę utrudnił zły stan kuli, którą przekazano amerykańskim oficjelom. Jak podało izraelskie wojsko, pocisk był badany w izraelskim laboratorium przez izraelskich ekspertów pod nadzorem amerykańskiego generała.

Jednocześnie wysłannik amerykańskiego resortu dyplomacji, który przeanalizował akta śledztw izraelskich i palestyńskich prokuratorów, ocenił, że prawdopodobną przyczyną śmierci dziennikarki były strzały oddane z pozycji zajmowanych przez izraelskich żołnierzy.

"USSC nie znalazł powodów, by sądzić, że było to celowe, a raczej był to rezultat tragicznych okoliczności podczas operacji wojskowej IDF (Izraelskich Sił Obrony) przeciwko frakcjom Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu 11 maja w Dżeninie, do której doszło po serii zamachów terrorystycznych" - napisano w oświadczeniu.

Do podobnych wniosków, że to izraelscy żołnierze oddali zabójczy strzał w głowę dziennikarki, doszli wcześniej badający sprawę przedstawiciele Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR), a także dziennikarze Al Jazeery. Jednocześnie przedstawiciele OHCHR sugerowali, że śmierć nie była przypadkowa, wskazując na to, że Abu Akleh i jej redakcyjny kolega, postrzelony w ramię Ali Sammoudi, byli ubrani w hełmy i kamizelki oznaczone napisem "Press" i zostali rażeni "pojedynczymi, dobrze mierzonymi strzałami" z pozycji wojsk izraelskich.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

kgr/
 

Zobacz także

  • Marcin Przydacz. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Marcin Przydacz. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Przydacz: obrona wschodniej flanki NATO nie może spoczywać tylko na barkach Europy Środkowej i Wschodniej

  • Flagi USA i UE. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. EduBFoto/Adobe Stock
    Flagi USA i UE. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. EduBFoto/Adobe Stock

    Władze USA grożą ograniczeniami dla europejskich dostawców usług

  • Zarekwirowana gotówka, fentanyl i pistolet w siedzibie Federalnego Biura Śledczego (FBI) Fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER
    Zarekwirowana gotówka, fentanyl i pistolet w siedzibie Federalnego Biura Śledczego (FBI) Fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER

    Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”

  • Rob Reiner i jego żona Michele Reiner. Fot. PAP/EPA/Ron Sachs / POOL
    Rob Reiner i jego żona Michele Reiner. Fot. PAP/EPA/Ron Sachs / POOL

    Aktor Rob Reiner i jego żona znalezieni martwi w domu w Los Angeles

Serwisy ogólnodostępne PAP