O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Frasyniuk usłyszał zarzut i po przesłuchaniu został zwolniony do domu

Prokurator przedstawił w środę Władysławowi Frasyniukowi zarzut naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów na służbie i przesłuchał go w charakterze podejrzanego, następnie Frasyniuk został zwolniony do domu. Mamy do czynienia z państwem bezprawia, państwem opresyjnym - ocenił Frasyniuk.

Opozycjonista z czasów PRL Władysław Frasyniuk (C) rozmawia z dziennikarzami przed swoim domem we Wrocławiu  Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Fot. PAP/Maciej Kulczyński / Opozycjonista z czasów PRL Władysław Frasyniuk (C) rozmawia z dziennikarzami przed swoim domem we Wrocławiu Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Sprawa ma związek z incydentem, do którego doszło podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej 10 czerwca 2017 r. Jak informowała policja, zakłóciło ją kilkadziesiąt osób, które na Krakowskim Przedmieściu usiadły na jezdni, próbując w ten sposób zatrzymać przemarsz uczestników obchodów przed Pałac Prezydencki. Wśród kontrmanifestantów - których usunęli policjanci - był m.in. Frasyniuk. Na początku lipca ub.r. w komisariacie policji w podwrocławskiej Długołęce usłyszał on zarzut "przeszkadzania w przebiegu niezakazanego zgromadzenia".

W związku z tym incydentem na miesięcznicy smoleńskiej Frasyniuka chciała przesłuchać Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Frasyniuk dwukrotnie nie stawił się w warszawskiej prokuraturze – 12 stycznia i 1 lutego. Po tym, gdy Frasyniuk po raz drugi się nie stawił, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński powiedział PAP, że „postanowienie o przedstawieniu zarzutów zostało wydane i podejrzany nie uniknie wykonania czynności procesowych".

W środę rano Frasyniuk został zatrzymany przez policję w swoim domu we Wrocławiu. Następnie zawieziono go do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy, gdzie prokurator warszawskiej prokuratury okręgowej przedstawił mu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów na służbie i przesłuchał go w charakterze podejrzanego. Przesłuchanie - jak podał rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej - trwało 10 minut po czym Frasyniuk został zwolniony do domu.

Prok. Łapczyński przekazał PAP, że zebrane dowody, m.in. w postaci zeznań bezpośrednich świadków zdarzenia i szeregu nagrań video, jednoznacznie wskazują na to, że Władysław Frasyniuk dopuścił się zarzucanego mu czynu. "Pozwalają na stwierdzenie, że zachowanie podejrzanego wobec pełniących służbę umundurowanych funkcjonariuszy Policji było celowe i zmierzało do naruszenia ich nietykalności cielesnej" - zaznaczył rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej.

Poinformował, że Frasyniuk skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. "Odmówił również podpisania postanowienia o przedstawieniu zarzutów oraz protokołu przesłuchania" - dodał prok. Łapczyński. Dodał, że szczegółowe zeznania przesłuchanych w sprawie osób znajdują potwierdzenie w nagraniach dokumentujących przebieg policyjnej interwencji wobec Władysława Frasyniuka i że zeznania przesłuchanych są zbieżne z zeznaniami pokrzywdzonych policjantów.

Frasyniuk komentując zatrzymanie, powiedział, że "mamy dziś do czynienia z państwem bezprawia, państwem opresyjnym, które niszczy każdego obywatela stającego w obronie państwa prawa".

"To nie jest sensacja, że zatrzymali Frasyniuka. To memento tego, co powiedział Waldemar Żurek (sędzia, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa – PAP) w wywiadzie, że on, prawnik ma problemy, by sobie poradzić z bezprawiem, jakie stosuje wobec niego państwo, a co dopiero zwykły Kowalski" - powiedział Frasyniuk.

Jego zdaniem, obecnie w Polsce "korzystając z legalnych instytucji i chowając się za literę prawa, potrafi się niszczyć obywatela". "Nie ma to nic wspólnego z demokracją, z państwem prawa" - powiedział Frasyniuk.

W komentarzu dla Polsat News Frasyniuk powiedział, że spodziewał się zatrzymania. "To jest dość oczywiste, że jak nie pojechałem do Warszawy, to Warszawa przyjedzie do mnie" - zaznaczył.

Zapowiedział, że stawi się w sądzie. "Sąd jest miejscem, gdzie jest teoretycznie szansa, że spotkam przyzwoitych ludzi, z którymi można rozmawiać na argumenty. Wiadomo, że dzisiejsza władza nie posadzi Frasyniuka, ale będzie próbowała zaszkodzić Frasyniukowi na różne sposoby" - podkreślił.

W wydanym w styczniu oświadczeniu Frasyniuk podkreślał, że wezwanie go do prokuratury ma charakter "politycznej represji przygotowanej na polecenie funkcjonariuszy Prawa i Sprawiedliwości".

„10 czerwca 2017 r. zostałem bezprawnie zatrzymany przez funkcjonariuszy policji w trakcie legalnej manifestacji zorganizowanej przez stowarzyszenie Obywateli RP" - oświadczał. Jak dodał, powodem jego niestawiennictwa w prokuraturze jest "obecna sytuacja w Polsce, pamięć historyczna z czasów komunistycznych oraz jego osobiste doświadczenia z czasów +Solidarności+ i stanu wojennego". „Dzisiejsze czasy wymagają od nas, obywateli, jednoznacznej postawy w obronie konstytucji i wartości demokratycznego państwa prawa” - napisał wówczas Frasyniuk.

Zatrzymanie Władysława Frasyniuka to jest zły symbol tych rządów, to jest PRL bis i powrót do mrocznych lat 80-tych - powiedział w środę przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.

Lider Platformy Obywatelskiej dodał, że przypomina mu to październik 1982 r. i aresztowanie Frasyniuka w mieszkaniu na Biskupinie we Wrocławiu. "To ponury chichot historii. Ten rząd jest antydemokratyczny, antywolnościowy. Wpisuje się w scenariusz i historię PRL-u" - ocenił. (PAP)

autor: Mateusz Mikowski, Maciej Zubel, Piotr Doczekalski

mm/zub/ mok/

Galeria (4)

  • Fot. PAP/Maciej Kulczyński
    1/4

    Fot. PAP/Maciej Kulczyński

  • Fot. PAP/Maciej Kulczyński
    2/4

    Fot. PAP/Maciej Kulczyński

  • Fot.  PAP/Maciej Kulczyński
    3/4

    Fot. PAP/Maciej Kulczyński

  • Fot.  PAP/Maciej Kulczyński
    4/4

    Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Tematy

Zobacz także

  • Władysław Frasyniuk (P) i jego adwokat Piotr Schramm (C) na sali rozpraw Sądu Rejonowego w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Władysław Frasyniuk (P) i jego adwokat Piotr Schramm (C) na sali rozpraw Sądu Rejonowego w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Sąd: komendanci gdańskiej policji będą zeznawać w procesie W. Frasyniuka

  • Opozycjonista z czasów PRL Władysław Frasyniuk rozmawia z dziennikarzami we Wrocławiu. Archiwum Fot. PAP © 2018 / Maciej Kulczyński
    Archiwum Fot. PAP © 2018 / Maciej Kulczyński / Opozycjonista z czasów PRL Władysław Frasyniuk rozmawia z dziennikarzami we Wrocławiu. Archiwum Fot. PAP © 2018 / Maciej Kulczyński

    Prokuratura: jest akt oskarżenia wobec W. Frasyniuka

  • Działacz opozycji demokratycznej w czasach PRL, były poseł Władysław Frasyniuk w drodze na komisariat policji w Długołęce. Fot. PAP/Aleksander Koźmiński
    Fot. PAP/Aleksander Koźmiński / Działacz opozycji demokratycznej w czasach PRL, były poseł Władysław Frasyniuk w drodze na komisariat policji w Długołęce. Fot. PAP/Aleksander Koźmiński

    Frasyniuk stawił się na przesłuchanie w komisariacie w Długołęce

  • Władysław Frasyniuk podczas marszu KOD w Warszawie. Archiwum Fot. PAP/Jakub Kamiński
    Archiwum Fot. PAP/Jakub Kamiński / Władysław Frasyniuk podczas marszu KOD w Warszawie. Archiwum Fot. PAP/Jakub Kamiński

    Frasyniuk: rozważam zaskarżenie działań policji jako bezprawne

Serwisy ogólnodostępne PAP