Premier: relacje polsko-niemieckie są całkiem niezłe; nie potrzebujemy nowego otwarcia
Relacje polsko-niemieckie w aspektach gospodarczych i w innych obszarach są całkiem niezłe; nie potrzebujemy nowego otwarcia ani resetu; potrzebujemy jak najlepiej się rozumieć - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki został spytany w radiowych "Sygnałach Dnia" o to, czy jego piątkowa wizyta w Berlinie może być "nowym otwarciem" w relacjach między Polską a Niemcami. "Sądzę, że te relacje są - w aspektach gospodarczych ale i w innych obszarach - całkiem niezłe, więc nie potrzebujemy jakiegoś zupełnie nowego otwarcia ani resetu, ani niczego takiego" - odparł szef rządu.
Przypomniał, że Polska należy do Unii Europejskiej znacznie krócej niż Niemcy, które były jednym z państw założycielskich Wspólnoty. "Na pewno potrzebujemy jak najlepiej się rozumieć (...) Swoje problemy mamy w zupełnie innej skali i takie, które wymagają głębszego zrozumienia przez państwa zachodniej Europy" - mówił.
Morawiecki podkreślił też, że Polska chce się rozwijać we współpracy handlowej z Niemcami "i innymi partnerami z zachodniej Europy".
Mateusz Morawiecki został zapytany, czy będzie rozmawiał w Berlinie na temat Nord Stream 2, czyli połączenia gazowego pomiędzy Rosją a Niemcami w kontekście bezpieczeństwa. Premier podkreślił, że kwestia Nord Stream 2, to "przede wszystkim kwestia polityczna i dotycząca dużych, poważnych zagrożeń, które mogą zaistnieć w sytuacji, gdyby Nord Stream 2 powstał".
"Dzisiaj, cały czas, kilkadziesiąt miliardów metrów sześciennych gazu Rosja musi przesyłać do Europy Zachodniej przez Ukrainę" - mówił. Dodał, że "Rosja przesyła ok. 180-185 mld sześciennych gazu i w około 1/3 tego przesyłu, a w niektórych latach jeszcze bardziej była uzależniona od Ukrainy w związku z tym jej działania agresywne w Donbasie, czyli we wschodniej części Ukrainy, były powstrzymywane do pewnego stopnia ryzykiem tego, co by się stało, gdyby z tymi gazociągami stało się coś niedobrego".
"W przypadku, kiedy powstanie Nord Stream 2, to ta zależność od Ukrainy będzie zerowa lub bardzo minimalna. Wtedy można sobie wyobrazić bardzo niedobre scenariusze militarne i polityczne i przed tym przestrzegam naszych partnerów, o tym rozmawiałem z panem sekretarzem stanu (USA Rexem) Tillersonem jak był tutaj parę tygodni temu". (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ jbp/
(PAP)
autor: Maciej Zubel
zub/ jbp/