Posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka pełniącą obowiązki prezesa wrocławskich struktur PiS
Posłanka Mirosława Stachowiak-Różecka została w niedzielę wybrana na pełniącą obowiązki prezesa wrocławski struktur PiS. Zastąpiła na tym stanowisku posła Piotra Babiarza, który 7 marca zrezygnował z członkostwa w partii.
Wniosek o powołanie Stachowiak-Różeckiej na p.o. szefa wrocławski struktur partii złożył prezes PiS Jarosława Kaczyński. Kandydatura posłanki została przegłosowa jednogłośnie w niedzielę na posiedzeniu zarządu okręgowego partii – poinformowała PAP Magdalena Prusinowska, dyrektor biura poselskiego Mirosławy Stachowiak-Różeckiej.
Stachowiak-Różecka zastąpiła na stanowisku szefa wrocławskich struktur PiS posła Piotra Babiarza, który 7 marca zrezygnował z członkostwa w partii.
Nazwisko Babiarza od kilku miesięcy pojawiało się w kontekście nieprawidłowości we wrocławskim PCK. Sam poseł swoją decyzję tłumaczył względami osobistymi. "Od wielu, wielu miesięcy moje nazwisko wykorzystywane jest w kontekście sprawy wrocławskiego PCK, czuje się niewinny, jednak dla dobra imienia oraz partii, z którą byłem związany przez kilkanaście lat podjąłem decyzję o rezygnacji" - napisał wówczas Babiarz w oświadczeniu.
Pod koniec lutego wrocławska prokuratura poinformowała, że wybrany z listy PiS radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiej Jerzy G. został aresztowany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w dolnośląskim oddziale PCK.
Jak powiedziała wówczas PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, w sprawie zatrzymano łącznie pięć osób. "Są one o podejrzane przywłaszczenie pieniędzy na szkodę PCK w łącznej kwocie ponad miliona złotych. Pieniądze te pochodziły ze zbiórek odzieży" - dodała.
Spośród podejrzanych jedynie Jerzy G. został aresztowany, w stosunku do pozostałych osób prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze.
Wrocławska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości w dolnośląskim oddziale PCK w połowie 2017 r. Doniesienia o nieprawidłowościach złożyło niezależnie od siebie kilka osób, m.in. prezes oddziału PCK i jeden z pracowników. Babiarz był członkiem zarządu wrocławskiego PCK.
Jerzy G. to radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, który został wybrany z list PiS. Do maja 2017 r. był dyrektorem biura wrocławskiego PCK. Jest on zawieszony w prawach członka PiS w związku z nieprawidłowościami w PCK, od kilku lat oskarżony w procesie dotyczącym wyprowadzenia blisko 13 mln zł z Południowo-Zachodniej SKOK (był tam wiceprezesem).
Według "Gazety Wrocławskiej" ze sprawą nieprawidłowości w dolnośląskim PCK wiąże się też wątek finansowanie kampanii wyborczej w wyborach do sejmiku Jerzego G. Gazeta opisała m.in. przypadki wykorzystywania pracowników PCK do rozdawania ulotek wyborczych.
"Ten wątek jest również badany w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę, ale zarzuty dotyczą jedynie przywłaszczenia pieniędzy" - powiedział wówczas PAP prok. Klaus. (PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ hgt/