O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Anthony Joshua z czterema pasami bokserskiego mistrza świata w wadze ciężkiej

Brytyjczyk Anthony Joshua pokonał w Cardiff jednogłośnie na punkty Nowozelandczyka Josepha Parkera w 12-rundowej walce unifikacyjnej o tytuł bokserskiego mistrza świata wagi ciężkiej trzech z czterech najważniejszych federacji.

British boxer Anthony Joshua (R) fights against New Zealand boxer Joseph Parker (L) during their unifying Heavyweight Championship boxing title bout at Principality Stadium, Wales, Britain, 31 March 2018.  Fot. PAP/EPA © 2018 / GEOFF CADDICK
Fot. PAP/EPA © 2018 / GEOFF CADDICK / British boxer Anthony Joshua (R) fights against New Zealand boxer Joseph Parker (L) during their unifying Heavyweight Championship boxing title bout at Principality Stadium, Wales, Britain, 31 March 2018. Fot. PAP/EPA © 2018 / GEOFF CADDICK

Do niespełna 29-letniego Joshuy, mistrza olimpijskiego z Londynu, należały do tej pory tytuły pasy IBF, WBA oraz mniej liczącej się IBO, a od soboty ma w kolekcji również tytuł czempiona WBO, który był dotychczas we władaniu 26-letniego Parkera.

Anglik zachował miano niepokonanego na zawodowych ringach, wygrywając 21. walkę, ale po raz pierwszy nie osiągnął celu przed czasem. Nowozelandczyk po 24 zwycięstwach, w tym 18 przez KO, doznał pierwszej porażki.

Na trybunach Principality Stadium zasiadło ok. 80 tysięcy kibiców, których starcie mogło nieco rozczarować. Po trzech rozpoznawczych rundach w dwóch, trzech następnych, a zwłaszcza szóstej, było kilka ciekawych akcji i wymian ciosów, ale w ringu dominowała taktyka. Obaj boksowali bardziej zachowawczo niż w przeszłości. W opinii arbitrów Parker był lepszy tylko w jednej z 12 rund. Sędziowie punktowali: 118:110, 118:110, 119:111.

W opinii wielu ekspertów i kibiców pojedynek z Parkerem stanowił tylko kolejny "przystanek" w drodze do konfrontacji z mistrzem federacji WBC Amerykaninem Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). Do tego hitu może dojść jednak najwcześniej w przyszłym roku.

W innej ciekawie zapowiadającej się walce w kategorii ciężkiej, a jednocześnie finałowym eliminatorze WBA, dawny zwycięzca turnieju im. Feliksa Stamma Rosjanin Aleksander Powietkin (34-1) pokonał przez nokaut w czwartej rundzie Anglika Davida Price'a (22-5). Rosjanin zyskał status obowiązkowego pretendenta tej federacji.(PAP)

pp/ sab/

Serwisy ogólnodostępne PAP