Czterech cudzoziemców zginęło w Donbasie w rosyjskim ataku
Czterech cudzoziemców - dwóch Amerykanów, Kanadyjczyk i Szwed – zginęło w rosyjskiej zasadzce podczas operacji specjalnej w Donbasie – powiedział ich dowódca Rusłan Mirosznyczenko portalowi Politico.
Mirosznyczenko podał nazwiska zabitych i poinformował, że ponieśli śmierć w poniedziałek, gdy ostrzelały ich czołgi rosyjskie podczas wielogodzinnej bitwy.
Cudzoziemcy walczyli w siłach obrony terytorialnej ds. operacji specjalnych, a ich jednostka stacjonuje w Siewiersku na wschodzie obwodu donieckiego.
Aby spowolnić posuwanie się sił rosyjskich, cudzoziemcy zostali wysłani do wioski Hryhoriwka 3 km od Siewierska, gdzie mieli zająć rosyjskie pozycje ogniowe. „Zadanie wykonali. Ale pod koniec misji zostali wzięci w pułapkę przez rosyjskie czołgi” – powiedział dowódca.
Departament Stanu USA potwierdził w piątek śmierć dwóch Amerykanów w Donbasie. (PAP)
kgr/