O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szczerski o zeznaniach Tuska w sądzie: normalna procedura prawna

To normalna procedura prawna; obowiązkiem każdego obywatela Rzeczpospolitej jest stawić się na wezwanie sądu do złożenia wyjaśnień - powiedział szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy Krzysztof Szczerski, pytany o poniedziałkowe zeznania b. premiera Donalda Tuska.

Lublin, 12.02.2018. Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski (n/z) podczas spotkania dyskusyjnego przed referendum ogólnokrajowym dotyczącym nowej Konstytucji, 12 bm. w Lublinie. (wp/awa)  Archiwum PAP/Wojciech Pacewicz
Archiwum PAP/Wojciech Pacewicz / Lublin, 12.02.2018. Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski (n/z) podczas spotkania dyskusyjnego przed referendum ogólnokrajowym dotyczącym nowej Konstytucji, 12 bm. w Lublinie. (wp/awa) Archiwum PAP/Wojciech Pacewicz

Chodzi o zeznania, które przed warszawskim Sądem Okręgowym ma złożyć - jako świadek - przewodniczący Rady Europejskiej w procesie b. szefa jego kancelarii Tomasza Arabskiego oraz czterech innych urzędników, w sprawie organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 r.

"To jest obowiązek, to nie jest żadne wydarzenie, które wymagałoby jakiejś specjalnej celebracji. Obowiązkiem każdego obywatela Rzeczpospolitej jest stawić się na wezwanie sądu do złożenia wyjaśnień, tym bardziej, że jest tutaj świadkiem, więc rozumiem, że po prostu powinien zrobić to, co do niego należy" - powiedział Szczerski rano w radiu RMF FM.

Pytany, czy poniedziałkowe zeznania w sądzie świadczą o "grillowaniu" b. premiera, Szczerski ocenił, że tego typu narracją posługują się politycy PO. "To jest sposób, w który chcą wywołać politycy Platformy wrażenie wokół tego, co jest po prostu normalną procedurą prawną. Chcą wywołać wrażenie prześladowania opozycji, także już dzisiaj sądowego, pewnie dlatego, że otworzyła się szansa na kompromis (z Komisją Europejską) w sprawie art. 7 (traktatu o UE), więc trzeba cały czas podkreślać problemy z wymiarem sprawiedliwości w Polsce" - powiedział szef gabinetu Andrzeja Dudy.

Szczerski wyraził też pogląd, że Donald Tusk "zadeklarował pośrednio, że chce kandydować" na prezydenta. "Nie może oficjalnie, dlatego że wpadłby w konflikt z prawem europejskim, więc robi to trochę pokątnie" - dodał polityk.

Zapytany, czego życzyłby szefowi Rady Europejskiej, który w niedzielę obchodził 61. urodziny, Szczerski powiedział: "Donald Tusk, z tego co wiem, jest starszy ode mnie, a chyba starszym się życzy zdrowia".

Proces Arabskiego - zainicjowany prywatnym aktem oskarżenia - rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Warszawie w marcu 2016 r.

Prywatny akt oskarżenia wniesiono po tym, gdy Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w listopadzie 2014 r. umorzyła prawomocnie śledztwo w sprawie organizacji lotów premiera i prezydenta do Smoleńska z 7 i 10 kwietnia 2010 r. Prokuratura oceniła wtedy, że choć były nieprawidłowości przy organizacji przez cywilnych urzędników lotów do Smoleńska w 2010 r., to nie wystarczają one do postawienia zarzutów. Wcześniej śledztwo było dwukrotnie umarzane i dwukrotnie sąd nakazywał jego wznowienie.

Prawomocne umorzenie otworzyło drogę prywatnemu (subsydiarnemu) aktowi oskarżenia. Oskarżycielami prywatnymi są bliscy kilkunastu ofiar katastrofy - m.in. Anny Walentynowicz, Janusza Kochanowskiego, Andrzeja Przewoźnika, Władysława Stasiaka, Sławomira Skrzypka i Zbigniewa Wassermanna.

Podstawą prywatnego aktu oskarżenia jest art. 231 Kodeksu karnego, który przewiduje do 3 lat więzienia za niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego. Do procesu - jako "rzecznik praworządności" - przyłączyła się prokuratura. W rozprawach uczestniczy zwykle dwóch prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

We wrześniu zeszłego roku sąd zapytał strony, czy odczytać zeznania Tuska z prokuratury, czy też wezwać go na rozprawę jako świadka. W imieniu oskarżycieli prywatnych mec. Anna Mazur powiedziała, że wnosi o wezwanie b. premiera "wobec rozbieżności w zeznaniach". Dodała, że powinien on mieć wiedzę o działaniach Arabskiego w całej sprawie. Sąd zdecydował o wezwaniu b. premiera na przesłuchanie uzasadniając, że z racji pełnionej wówczas funkcji może on posiadać wiedzę odnośnie do zdarzeń będących przedmiotem postępowania.

"Sąd wzywa mnie na świadka w sprawie, więc tak jak każdy obywatel i ja mam ten obowiązek. Żadnej sensacji" - mówił niedawno Tusk. Potwierdził wtedy, że w poniedziałek stawi się jako świadek w sądzie.

Arabskiemu oskarżyciele prywatni zarzucili m.in. niedopełnienie obowiązków w zakresie nadzoru i koordynacji nad zapewnieniem specjalnego transportu wojskowego dla prezydenta RP. B. szefowi kancelarii premiera zarzucono niepoczynienie ustaleń co do statusu lotniska w Smoleńsku, które "w świetle prawa lotniczego nie było lotniskiem", a także niepoinformowanie "uprawnionych służb o znanym mu statusie tego terenu, podczas gdy status lotniska miał istotne znaczenie dla bezpieczeństwa lotu i zakresu obowiązków służb". Ponadto wskazano, że Arabski "nie zapewnił sprawnego i terminowego" obiegu dokumentów niezbędnych do prawidłowego przebiegu lotu.

W sierpniu 2016 r. Arabski powiedział przed sądem, że nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, bo jest niewinny. Zaznaczył, że ani on, ani Kancelaria Premiera, nie uczestniczyli w organizacji lotu prezydenta Kaczyńskiego 10 kwietnia 2010 r., a organizatorem wyjazdu prezydenta do Katynia była Kancelaria Prezydenta. (PAP)

autor: Marta Rawicz

mkr/ eaw/

Tematy

Zobacz także

  • Komandor Wiesław Chrzanowski podczas konferencji prasowej parlamentarnego Zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 r. pt. Manipulacje biegłych ws. katastrofy smoleńskiej, 21 bm. w Sejmie. Fot.  PAP/Radek Pietruszka
    Komandor Wiesław Chrzanowski podczas konferencji prasowej parlamentarnego Zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 r. pt. Manipulacje biegłych ws. katastrofy smoleńskiej, 21 bm. w Sejmie. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Podkomisja smoleńska: odwołani członkowie podkomisji od dłuższego czasu z nią nie współpracowali

  • Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Jędraszewski o Lechu Kaczyńskim: wielki świadek Polski, jej tradycji, tragedii, ambicji

  • Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Marcin Obara
    Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/Marcin Obara

    Ziobro: stosunek Donalda Tuska do śledztwa smoleńskiego od początku był niefrasobliwy

  • Posłanka PiS Małgorzata Wassermann. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Posłanka PiS Małgorzata Wassermann. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Wassermann: część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej jest umówiona w prokuraturze. Mam nadzieję, że czegoś się dowiemy

Serwisy ogólnodostępne PAP