O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier Armenii Serż Sarkisjan podał się do dymisji

Były prezydent Armenii wybrany w ubiegły wtorek na premiera tego kraju Serż Sarkisjan podał się w poniedziałek do dymisji - poinformowano na jego stronie internetowej.

President of Armenia, Serzh Sargsyan attends the opening of the World Food India Congress 2017 in New Delhi, India, 03 November 2017. More than 40 countries are taking part in the World Food India Congress 2017, the largest gathering of global business leaders and investors of major food companies.  Fot. EPA/STR Dostawca: PAP/EPA.
Fot. EPA/STR Dostawca: PAP/EPA. / President of Armenia, Serzh Sargsyan attends the opening of the World Food India Congress 2017 in New Delhi, India, 03 November 2017. More than 40 countries are taking part in the World Food India Congress 2017, the largest gathering of global business leaders and investors of major food companies. Fot. EPA/STR Dostawca: PAP/EPA.

Jak stwierdził w oświadczeniu, zwraca się do wszystkich obywateli, w tym do uczestników protestów w Erywaniu, "po raz ostatni".

"(Lider protestów) Nikol Paszynian miał rację. Ja nie miałem racji. Jest kilka wyjść z zaistniałej sytuacji, ale nie zgodzę się na żadne z nich. To nie dla mnie. Odchodzę ze stanowiska szefa kraju, premiera" - oświadczył Serż Sarskisjan.

Dodał, że demonstrujący wypowiadają się przeciwko niemu. "Spełniam wasze żądanie. Życzę pokoju naszemu krajowi" - podkreślił.

Od 13 kwietniu w Erywaniu i innych miastach Armenii odbywają się wielotysięczne protesty przeciwko nominacji na premiera Serża Sarkisjana, który wcześniej przez 10 lat pełnił funkcję prezydenta.

Uczestnicy protestów oskarżają byłego prezydenta o uzurpację i korupcję. Krytycy zarzucają mu też zbytnie zbliżenie polityki Erywania do Moskwy i prezydenta Rosji Władimira Putina, z którym Sarkisjan utrzymuje bliskie relacje. Demonstrujący wyrażają również sprzeciw wobec trudnej sytuacji materialnej i łamania praw człowieka. (PAP)

ndz/ kar/

Serwisy ogólnodostępne PAP