Wywiad ukraiński: rosyjska armia ma ogromne problemy z kadrą oficerską
Sytuacja z kadrą oficerską w rosyjskiej armii jest po prostu katastrofalna, a najwyżsi dowódcy nie zrealizowali na Ukrainie zadań postawionych przed nimi w lutym i marcu, i zostali odwołani - oświadczył w piątek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Ogromne problemy dotyczą m.in. średniego i niższego szczebla dowodzenia. "Rosyjscy żołnierze skarżą się, że w ich jednostkach albo w ogóle nie ma oficerów, albo są, ale nikt ich nie zna i nie widzi. (...) Dowódcy (wroga) muszą nadawać sierżantom stopnie oficerskie podporucznika" - poinformował na Facebooku przedstawiciel HUR Wadym Skibicki.
Nowe "zgrupowanie uderzeniowe" - 3. Korpus Armijny
Ukraiński wywiad potwierdził również wcześniejsze doniesienia dziennikarza Romana Cymbaluka, że wróg próbuje sformować w Zachodnim Okręgu Wojskowym nowe "zgrupowanie uderzeniowe" - 3. Korpus Armijny.
"Państwo-agresor nie zdołało zrealizować swoich planów, by w ramach tajnej mobilizacji skompletować 16 ochotniczych batalionów. (...) Do połowy lipca powstało tylko osiem (takich formacji), a to dla Rosji zbyt mało. Do tych niedbale tworzonych jednostek przyjmowano byle kogo. (...) Dlatego w celu dalszego prowadzenia działań bojowych (na Ukrainie) zdecydowano się sformować w Zachodnim Okręgu Wojskowym nowy 3. Korpus Armijny, który (...) ma być utworzony do połowy sierpnia" - oznajmił Skibicki.
#ГУРінформує ❗ росія формує поблизу України ще одне ударне угруповання ▪ Країні-агресору не вдалося реалізувати свої...
Posted by Головне управління розвідки Міністерства оборони України on Friday, July 29, 2022
Na początku lipca Cymbaluk powiadomił, że rosyjskie dowództwo podjęło próbę powołania 3. Korpusu Armijnego, który miałby odegrać kluczową rolę w inwazji na Ukrainę. Według Cymbaluka do wszystkich regionów Rosji rozesłano rozkazy, by mobilizować żołnierzy do służby w nowej strukturze, lecz udało się dotąd skompletować tylko 10 proc. stanu osobowego tej formacji.
"Pięść uderzeniowa, która dobije wszystko, co ukraińskie"
"Z jakiegoś powodu rosyjskie władze postanowiły, że jeśli nie udaje się uzupełniać strat w rozbitych (na Ukrainie) jednostkach, to uda się stworzyć nowe zgrupowanie wojskowe - 'pięść uderzeniową', która dobije wszystko, co ukraińskie. (...) W ramach Zachodniego Okręgu Wojskowego (miałby powstać) 3. Korpus Armijny, stacjonujący w miejscowości Mulino w obwodzie niżnonowogrodzkim. Do realizacji tego zadania przystąpiono w czerwcu" - pisał wówczas Cymbaluk na Facebooku.
"Dowódcy, chcąc zminimalizować straty w swojej jednostce, naturalnie delegowali do służby w 3. Korpusie 'wyjątkowych idiotów, którzy nie mogą być nigdzie przydatni'. I to w liczbie znacznie mniejszej niż żądana. (...) Poza tym znów napotkano na tradycyjny dla rosyjskiej armii problem - broń i sprzęt wojskowy zostały rozkradzione. Potrzeba dużo czasu i zasobów, w tym ludzkich, aby przekształcić bezużyteczną stertę złomu w coś, co działa" - relacjonował dziennikarz. (PAP)
mj/