O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Pisarz Salman Rushdie kilkukrotnie dźgnięty w szyję, trafił do szpitala

Salman Rushdie, brytyjski pisarz pochodzenia indyjskiego, w piątek został kilkukrotnie dźgnięty w szyję tuż przed wykładem, który miał wygłosić w mieście Chautauqua w stanie Nowy Jork w USA. Gubernator stanu Kathy Hochul przekazała na konferencji prasowej, że pisarz żyje i trafił do szpitala. Według rzecznika pisarza jest on operowany.

Salman Rushdie. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Salman Rushdie. Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Zamaskowany napastnik, który wbiegł na scenę i dźgnął Rushdiego oraz lekko ranił w głowę moderatora spotkania, został aresztowany. Stan 75-letniego pisarza nie jest na razie znany. Rushdie w swoim wykładzie miał mówić o wolności artystycznej. Po napaści został transportowany do szpitala helikopterem. Rzecznik pisarza, Andrew Wylie, w oświadczeniu cytowanym przez Reutersa przekazał, że Rushdie jest operowany; nie podał więcej szczegółów.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson napisał na Twitterze, że jest "wstrząśnięty, że sir Salman Rushdie został dźgnięty, gdy korzystał z prawa (do wolności wypowiedzi - PAP), którego nigdy nie powinniśmy przestać bronić". Życzenia powrotu do zdrowia wystosowali m.in. brytyjska minister kultury Nadine Dorries i lider większości w amerykańskim Senacie Chuck Schumer.

Atak potępiła Muzułmańska Rada Wielkiej Brytanii (MCB), a także m.in. stowarzyszenie pisarzy PEN International, pisarze Stephen King i J.K. Rowling oraz autorka książek kucharskich, prywatnie wieloletnia przyjaciółka Rushdiego, Nigella Lawson.

W przeszłości Rushdiemu wielokrotnie grożono śmiercią z powodu jego czwartej powieści "Szatańskie wersety", wydanej w 1988 roku. Dzieło, podejmujące temat początków islamu, wywołało niezwykłe oburzenie w krajach islamskich. Rushdiego oficjalne obciążono fatwą, która nakazuje każdemu wiernemu muzułmaninowi zabicie pisarza. W związku z tym musiał żyć w ukryciu pod stałą ochroną policji.

W 1998 roku ówczesny rząd Iranu ogłosił, że przestaje popierać fatwę, co w ostatnich latach umożliwiło pisarzowi powrót do bardziej normalnego życia. Jednak fatwa nigdy nie została odwołana. Ofiarą ataków padło wielu tłumaczy jego książek, a jeden z nich, Japończyk Hitoshi Igarashi, zginął w 1991 r. od ran zadanych sztyletem.

W 2012 r. Rushdie opublikował autobiograficzną powieść "Joseph Anton", w której opisał przymus ukrywania się z powodu wiszącej nad nim groźby śmierci. (PAP)
gn/

Zobacz także

  • Salman Rushide. Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK
    Salman Rushide. Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

    Autor "Szatańskich wersetów" wydał opowiadania. To jego pierwsze dzieło literatury pięknej od ataku nożownika

  • Salman Rushdie. Fot. PAP/EPA/Thomas Lohnes
    Salman Rushdie. Fot. PAP/EPA/Thomas Lohnes

    Autor "Szatańskich wersetów" wspomina atak nożownika. „Czasami jest mi wstyd, że nie próbowałem się bronić”

  • Salman Rushdie. Fot. PAP/DPA/Arne Dedert
    Salman Rushdie. Fot. PAP/DPA/Arne Dedert

    Salman Rushdie: zarówno rząd Netanjamu, jak i Hamas są odrażający

  • Salman Rushide. Fot. PAP/DPA/Arne Dedert
    Salman Rushide. Fot. PAP/DPA/Arne Dedert

    Pisarz został wielokrotnie dźgnięty nożem podczas wykładu. Nowa powieść autora "Szatańskich wersetów" wydana w Polsce

Serwisy ogólnodostępne PAP