Pierwsza płyta Lady Pank wraca w nowej formie na 35-lecie wydania

Lady Pank przygotowuje prezent dla fanów. Z okazji 35-lecia wydania pierwszej płyty, muzycy nagrywają album ponownie, wraz z zaproszonymi gwiazdami.

Archiwum PAP © 2018 / Leszek Szymański / Warszawa, 31.12.2016. Janusz Panasewicz (L) z Lady Pank występuje podczas sylwestrowej zabawy pod hasłem "Hello 2017!" na placu Defilad przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, 31 bm. Impreza została zorganizowana przez stołeczny ratusz i telewizję TVN. Z okazji sylwestra i nadejścia Nowego Roku w wielu polskich miastach odbywają się plenerowe koncerty połączone z pokazami fajerwerków. (ls/doro) PAP/Leszek Szymański Archiwum PAP © 2018 / Leszek Szymański

Kiedy się ukazała na rynku w 1983 roku, mało, kto przypuszczał, że kupując debiutancki album "Lady Pank" kupuje... historię polskiej muzyki rockowej i podręczny zestaw ponadczasowych przebojów.

Wystarczy przypomnieć, jaki piosenki znalazły się na debiutanckim albumie Lady Pank: "Mniej niż zero", "Kryzysowa narzeczona", "Fabryka małp", "Zamki na piasku", "Wciąż bardziej obcy", "Vademecum skauta", "Moje Kilimandżaro". Niezły zestaw, prawda?

Nic dziwnego, że muzycy zespołu postanowili wrócić do tych piosenek nagrać je po 35 latach na nowo, z niewielką pomocą swoich przyjaciół. Jakich? "Maciej Maleńczuk, Kasia Kowalska, Piotr Rogucki, Katarzyna Nosowska, Tomek Organek, Artur Rojek, Krzysztof Zalewski, Lech Janerka i Grzegorz markowski" - wylicza w jednym z wywiadów Janusz Panasewicz.

Kiedy ukaże się płyta? "Dziś nagrywasz i masz ją w ciągu miesiąca" - dodaje popularny Panas. Czekamy... (PAP Life)

autor/edytor: Zbigniew Krzyżanowski

zig/