Giorgio Armani jest jednym z ewakuowanych z wyspy Pantelleria z powodu wielkiego pożaru
Król włoskich projektantów mody Giorgio Armani i dawna gwiazda włoskiego futbolu Marco Tardelli są wśród osób, które w pośpiechu musiały opuścić swoje letnie posiadłości na wyspie Pantelleria koło Sycylii, gdzie w nocy ze środy na czwartek wybuchł gigantyczny pożar.
Płomienie są już pod kontrolą, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przyczyn pożaru. Ewakuowano też turystów.
#Pantelleria #fire this was an hour ago the fire seems more contained now pic.twitter.com/eCpdnWj4Qv
— Camille Charrière (@camtyox) August 17, 2022
Na wakacyjnej wyspie strażacy dalej pracują, by dogasić ostatnie ogniska pożaru po wielogodzinnej walce z płomieniami, który był podsycany przez silny gorący wiatr, scirocco. Żywioł zniszczył około 30 hektarów roślinności, w tym winnice.
Terryfying fire in pantelleria tonight pic.twitter.com/rdBoj612Ys
— Camille Charrière (@camtyox) August 17, 2022
Właściciele rezydencji oraz przebywający tam turyści musieli w nocy uciekać z domów w kierunku wybrzeża. Niektórzy wsiedli następnie na swoje łodzie i jachty oraz na motorówki udostępnione przez kapitanat portu. Nikt nie odniósł obrażeń, a domy nie zostały zniszczone.
Celem śledztwa jest ustalenie przyczyny pożaru, który wybuchł w dwóch punktach, oddalonych od siebie o 400 metrów. Nie wyklucza się podpalenia.
"Po wielkim strachu w nocy na Pantellerii wraca normalna sytuacja"- zapewnił burmistrz Vincenzo Campo. Poinformował, że łącznie ewakuowano około 50 osób. (PAP)
kw/