Nagranie z wesela Jennifer Lopez i Bena Afflecka wyciekło do sieci. Jest reakcja piosenkarki
Ślub Bena Afflecka i Jennifer Lopez był bez wątpienia jedną z najokazalszych ceremonii w tym roku. Zaczęło się od kameralnej uroczystości w Las Vegas, po której para zorganizowała trzydniową fetę w swojej rezydencji. Radość nowożeńców przyćmiło jednak opublikowanie przez media bez ich zgody nagrania z uroczystości, na którym widać, jak Lopez śpiewa zadedykowaną mężowi piosenkę. Artystka jest przekonana, że filmik pochodzi od jednego z gości. „Ktokolwiek to zrobił, wykorzystał naszą prywatną chwilę” – stwierdziła rozgoryczona panna młoda.
Reaktywowanym związkiem Jennifer Lopez i Bena Afflecka ekscytują się dziś fani i media na całym świecie. Piosenkarka i gwiazdor kina, którzy po raz pierwszy zaczęli się spotykać dwie dekady temu, po latach od głośnego zerwania zaręczyn postanowili raz jeszcze spróbować ułożyć sobie razem życie.
Lopez: było dokładnie tak, jak sobie wymarzyliśmy
Sakramentalne „tak” zakochani wypowiedzieli 16 lipca w kultowej kaplicy A Little White Chapel w Las Vegas. Państwo młodzi zdołali utrzymać ślub w tajemnicy, a radosną nowiną wokalistka podzieliła się z fanami dopiero po fakcie, opisując szczegóły ceremonii w swoim biuletynie „On the JLo”. „Było dokładnie tak, jak sobie wymarzyliśmy. Zeszłej nocy polecieliśmy do Las Vegas, staliśmy w kolejce razem z czterema innymi parami, które odbyły tę samą podróż do ślubnej stolicy świata” – wyznała artystka.
First peek at my wedding looks at https://t.co/G5oGxueBXF pic.twitter.com/ftgNiS3oql
— jlo (@JLo) August 23, 2022
Wesele trwało trzy dni
Para nie poprzestała na skromnej uroczystości i miesiąc później zorganizowała wesele na terenie swojej posiadłości w nadmorskim mieście Riceboro w stanie Georgia. Impreza zaczęła się 19 sierpnia i trwała trzy dni. Lopez olśniła zaproszonych gości trzema zaprojektowanymi specjalnie dla niej kreacjami od Ralpha Laurena, które uzupełniała biżuterią wartą ponad 100 tys. dolarów.
"To nagranie jest owocem kradzieży i zostało sprzedane bez naszej zgody"
Radość nowożeńców została niestety przyćmiona. Światło dzienne ujrzało bowiem niedawno nagranie z wesela gwiazdorskiej pary, na którym Lopez wykonuje piosenkę zadedykowaną mężowi. Artystka zdradziła właśnie, że autor filmiku, który natychmiast stał się viralem, udostępnił go mediom bez jej zgody. Gwiazda poinformowała o tym w zamieszczonym na Twitterze komentarzu. „Zrobiono to bez pozwolenia. Kropka. Ktokolwiek to zrobił, wykorzystał naszą prywatną chwilę. Nie mam pojęcia, skąd to się wzięło, bo mieliśmy z gośćmi umowę o zachowaniu poufności i wyraźnie poprosiliśmy o to, by nie rejestrować imprezy. Sami chcieliśmy zadecydować o tym, czym się podzielić z fanami. To nagranie jest owocem kradzieży i zostało sprzedane bez naszej zgody za pieniądze” – wyjaśniła Lopez. (PAP Life)
mj/