Zmarła legendarna Jadźka z "Samych swoich". Ostatnia rozmowa
Niespełna miesiąc temu pożegnaliśmy znaną aktorkę Ilonę Kuśmierską-Kocyłak. Zagrała m.in. w trylogii Sylwestra Chęcińskiego „Sami swoi”, ale także w „Nocach i dniach", czy w wielu spektaklach teatralnych. W latach 60. i 70. z powodzeniem mogła konkurować z największymi polskimi gwiazdami ekranu. Ostatni wywiad, jakiego udzieliła gwiazda polskiego kina opublikował portal TVP.pl.
Legendarna aktorka zdradziła w ostatniej rozmowie, że uwielbiała serial „Noce i dnie”: „Uważam, że film absolutnie zasługiwał na Oscara” - mówiła filmowa Emilka. Nie kryła radości, że udało jej się też zagrać w kultowej trylogii Chęcińskiego. "Serce raduje się na myśl, że udało mi się zagrać w dwóch tak fantastycznych filmach, u prawdziwych mistrzów naszej kinematografii".
Aktorka na łamach portalu TVP.pl zaznaczyła, że te filmy "są prawdziwe, opowiadają o realnym życiu, ludziach z krwi i kości, ich problemach etc.". Jadźka Kargulowa z "Samych swoich" przypomniała, że przy okazji pracy na planie Chęcińskiego wystąpiła u boku wspaniałych aktorów Wacława Kowalskiego i Władysława Hańczy. "Władysław Hańcza, z postury i zachowania 'panisko', i niewiarygodnie prawdziwy, nieco nerwowy Wacław Kowalski stanowili kontrast, który owocował śmiechem widowni. Nie zauważyłam między nimi rywalizacji ani konfliktów na planie" - wspominała telewizyjna gwiazda.
Wspominając trylogię „Sami swoi” pozytywnie wypowiedziała się o kapitalnych rolach Marii Zbyszewskiej i Haliny Buyno-Łozy. "Panie – Maria Zbyszewska i Halina Buyno-Łoza, filmowe matki Witii i Jadźki, a jednocześnie wytrawne aktorki z tzw. stażem, bez trudu wpisały się w koloryt 'Samych swoich'. Czuło się, że Kresy nie były im obce, odnajdywały się więc w swoich rolach fantastycznie. Doświadczałam ich serdeczności i opieki, tak jak dbali też o nas młodych pp. Doleccy, gospodarze. 'Kompocik, Jadziuniu?', 'Szarlotkę?', 'Usiądź w cieniu, straszny gorąc dzisiaj'" - mówiła Kuśmierską-Kocyłak.
„Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”
Nie zapomniała także wspomnieć o wybitnej Natalii Szymańskiej, która według niej była świetnie obsadzona w roli babki. Aktorka przypomniała, że pokolenia Polaków nie zapomniały kultowych powiedzeń Natalii Szymańskiej, jak choćby: „Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.
Całą rozmowę z niezapomnianą gwiazdą polskiego kina można przeczytać na portalu TVP.pl. Ilona Kuśmierska-Kocyłak zmarła niespodziewanie 18 września w wieku 74 lat. Spoczęła w grobowcu rodziny Kocyłaków na cmentarzu parafialnym we Włoszczowie.
gn/