O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Proboszcz parafii w Przewodowie o ofiarach: byli życzliwi, będzie nam ich brakować

Zapamiętam ich tak, że nie tylko wobec Kościoła, ale też prywatnie byli życzliwi dla swoich sąsiadów – jeżeli trzeba było pomóc, to zawsze byli otwarci. Będzie nam ich brakować - powiedział PAP proboszcz parafii pw. św. Brata Alberta w Przewodowie ks. Bogdan Ważny.

Kościół pw. św. Brata Alberta w Przewodowie Fot. wikimediacommons/kruczjak
Kościół pw. św. Brata Alberta w Przewodowie Fot. wikimediacommons/kruczjak

W rozmowie z PAP proboszcz podkreślił, że obaj mężczyźni byli zaangażowani w życie parafii. "Na przykład na przełomie sierpnia i września robiliśmy remont fasady kościoła i czekaliśmy z tym, aż będzie dostępna tzw. zwyżka, czyli samochód z podnośnikiem. Jeden z tych, którzy zginęli, bezinteresownie wykonał wiele prac i nie chciał za to żadnej zapłaty" – wspominał ks. Ważny.

Więcej

Policja w Przewodowie. Fot.PAP/Wojtek Jargiło
Policja w Przewodowie. Fot.PAP/Wojtek Jargiło

Wójt gminy Dołhobyczów: obraz na miejscu był straszny, lej i rozrzucony dookoła gruz

"Zapamiętam ich tak, że nie tylko wobec Kościoła, ale też prywatnie byli życzliwi dla swoich sąsiadów – jeżeli trzeba było pomóc, to zawsze byli otwarci. Będzie nam ich brakować" – przyznał proboszcz. Zapewnił też o swoim wsparciu duchowym dla okolicznych mieszkańców.

We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji zginęło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.

Nic nie wskazuje na intencjonalny atak

Jak poinformował w środę prezydent Andrzej Duda po naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, nic nie wskazuje na to, że zdarzenie w Przewodowie był to intencjonalny atak na Polskę i nie mamy żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez Rosję. "Nie była to rakieta, która była wymierzona, wycelowana w Polskę. W istocie zatem nie był to atak na Polskę" - powiedział prezydent.

Andrzej Duda poinformował, że była to najprawdopodobniej rakieta S-300 produkcji rosyjskiej, prawdopodobnie wyprodukowana w latach 70. "Kto wystrzelił tę rakietę? Nie mamy w tej chwili żadnych dowodów na to, że rakieta ta została wystrzelona przez stronę rosyjską. Natomiast wiele wskazuje na to, jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta, która służyła obronie przeciwrakietowej, czyli była użyta przez siły obronne ukraińskie" - przekazał prezydent.(PAP)

Autorzy: Gabriela Bogaczyk, Bartłomiej Figaj

mar/
 

Zobacz także

  • Wojsko i policja w Przewodowie w 2022 r. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Wojsko i policja w Przewodowie w 2022 r. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Co przekracza polską przestrzeń powietrzną? Wtargnięcia rosyjskich obiektów od początku wojny

  • Wojsko na terenie eksplozji w Przewodowie, fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Wojsko na terenie eksplozji w Przewodowie, fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Prokuratura zawiesiła śledztwo ws. wybuchu rakiety w Przewodowie

  • Po eksplozji w Przewodowie. Na miejsce przybył prezydent Andrzej Duda Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Po eksplozji w Przewodowie. Na miejsce przybył prezydent Andrzej Duda Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Zbigniew Ziobro: z opinii biegłych wynika, że to ukraińska rakieta spadła na Przewodów

  • Teren suszarni zbóż w Przewodowie, gdzie uderzyła rakieta Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Teren suszarni zbóż w Przewodowie, gdzie uderzyła rakieta Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Prokuratura Krajowa: jest opinia biegłych dotycząca pocisku, który eksplodował w Przewodowie

Serwisy ogólnodostępne PAP