Premier o spotkaniu z Solidarną Polską: chcę przedstawić hierarchię potrzeb Polski
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że na zaplanowanym na środę spotkaniu z politykami Solidarnej Polski chce przedstawić hierarchię potrzeb Polski i wskazywać co jest ważne a co jeszcze ważniejsze. Wyraził nadzieję, że uda mu się przekonać rozmówców do zakończenia sporu z Komisją Europejską.
Szef rządu był pytany podczas wtorkowej konferencji prasowej o zaplanowane na środę spotkanie w sprawie złożonego w grudniu ub.r. przez posłów PiS projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który, według autorów, ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Założenia projektu były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli.
"Mam nadzieję na przekonanie wszystkich co do tego, że warto mieć ten spór z Komisją Europejską za sobą, skoncentrować się na najważniejszych rzeczach, aby te środki były zaangażowane w rozwój, w zwiększenie bezpieczeństwa Polski" - powiedział premier.
Poinformował, że rozmowy z posłankami i posłami Solidarnej Polski mają rozpocząć się w środę o godz. 13. w budynku KPRM. "Chcę przedstawić przede wszystkim hierarchię potrzeb RP. O tym będę przede wszystkim mówił, że różne spory są ważne. Tak jak w rodzinie, że czasami się wspieramy kłócimy, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo rodziny, bezpieczeństwo finansowe, rozwój. Na tym chcę się skoncentrować. (...) Chcę wskazywać na to, co jest ważne, a co jest jeszcze ważniejsze i myślę, że jak uda się do tego przekonać, to byłoby to bardzo dobre dla Polski" - powiedział Morawiecki.
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o SN, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Propozycja nowelizacji przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także sposób badania bezstronności sędziego.
Dwa dni po złożeniu projektu prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w jego przygotowaniu ani nie konsultowano go z nim. Zaznaczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować. Zaapelował jednocześnie o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem.
Projektem Sejm miał zająć się jeszcze w grudniu ub.r., ale został on zdjęty z porządku obrad. Zapowiedziano jego konsultacje i prace nad projektem dwóch zespołów legislacyjnych: prezydenckiego oraz rządowego. 16 grudnia prezydent odbył serię konsultacji ws. projektu noweli ustawy o SN.
Negatywnie o założeniach projektu wypowiedział się minister sprawiedliwość Zbigniew Ziobro. Oświadczył, że resort sprawiedliwości i Solidarna Polska nie zaakceptują projektu o SN w przedłożonej przez PiS formie. Jego zdaniem, proponowane przepisy naruszają konstytucję w wielu miejscach i ingerują głęboko w polską suwerenność. Ziobro poinformował wtedy, że Solidarna Polska oczekuje od premiera spotkania i rozmów o proponowanych przepisach.
Spotkanie takie odbyło się 23 grudnia ub.r. Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś (Solidarna Polska) poinformował, że odbędą się kolejne spotkania polityków SP z premierem w sprawie proponowanych zmian. W poniedziałek premier Morawiecki poinformował, że na środę zaprosił prezesa Solidarnej Polski, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę wraz z posłami SP. (PAP)
autorzy: Mateusz Mikowski, Aleksandra Kiełczykowska