O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Tragedia w Tatrach. Porwani przez lawinę Polacy byli doświadczonymi wspinaczami

Polacy, którzy zginęli w słowackich Tatrach podczas wspinaczki na Lodospadzie Grosza, byli wykwalifikowanymi alpinistami. Należeli do klubu wysokogórskiego. Lawina śnieżna, która ich porwała, najprawdopodobniej spadła samoistnie – powiedział PAP wspinacz i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.

Jedna z akcji słowackich ratowników, Instagram/Horská záchranná služba
Jedna z akcji słowackich ratowników, Instagram/Horská záchranná služba

W Dolinie Staroleśnej, gdzie doszło do tragicznego wypadku, jest wiele zamarzniętych wodospadów tworzących tak zwane lodospady.

„Te lodospady znajdują się w żlebach, czyli w swoich naturalnych ciekach. Są to miejsca także szczególnie narażone na schodzenie śnieżnych lawin. Śnieg, który był zgromadzony powyżej ich ścieżki wspinaczkowej, najprawdopodobniej samoczynnie zjechał w dół zabierając ze sobą wspinaczy” – wyjaśnił Zając.

Polacy byli odpowiednio wyekwipowani i przygotowani do takiej wyprawy. W niedzielę po południu w Tatrach zaczął wiać wiatr, który jest czynnikiem sprzyjającym wyzwalaniu lawin. Zarówno w polskiej jak i słowackiej części Tatr obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Więcej

Lawina śnieżna zeszła pomiędzy pierwszym, a drugim Lodospadem Grosza. Fot. Horska Zachranna Służba  (zdjęcie ilustracyjne)
Lawina śnieżna zeszła pomiędzy pierwszym, a drugim Lodospadem Grosza. Fot. Horska Zachranna Służba (zdjęcie ilustracyjne)

Tragedia w słowackich Tatrach. Zginęło dwóch Polaków

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę wieczorem na Lodospadzie Grosza w Dolinie Staroleśnej w słowackich Tatrach. Ratowników z Horkskiej Zachrannej Słuzby (HZS) wezwał na pomoc telefonicznie jeden ze wspinaczy. Został on również porwany przez lawinę, ale zdołał się sam uwolnić spod śniegu. Nie mógł jednak odnaleźć swoich dwóch współtowarzyszy. Przy pomocy detektorów lawinowych ratownikom HZS udało się zlokalizować obu zaginionych wspinaczy. Niestety na ratunek było już za późno. Ratownicy pomogli ocalałemu Polakowi zejść do Starego Smokowca. Ciała dwóch wspinaczy przetransportowano na dół.(PAP)

Autor: Szymon Bafia

kw/

Zobacz także

  • Turyści w rejonie Kasprowego Wierchu. W tle Krywań Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Turyści w rejonie Kasprowego Wierchu. W tle Krywań Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Słowacy odnaleźli polskich turystów. Noc spędzili w rejonie Krywania

  • Widok na Tatry, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Grzegorz Momot
    Widok na Tatry, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Grzegorz Momot

    Słowackie Tatry. Polacy rekordzistami w łamaniu przepisów ochrony przyrody

  • Słowaccy ratownicy HZS/zdjęcie ilustracyjne Fot. Facebook/HZS
    Słowaccy ratownicy HZS/zdjęcie ilustracyjne Fot. Facebook/HZS

    Wypadek Polaków na Gerlachu. Jeden nie żyje, drugi ciężko ranny

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Polski turysta zginął w Tatrach Słowackich po upadku spod szczytu Ganku

Serwisy ogólnodostępne PAP