O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zamach w sunnickim meczecie w Pakistanie. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 100

Liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowego samobójczego zamachu w meczecie w Peszawarze na północy Pakistanu wzrosła do 100 - poinformowała we wtorek policja. Co najmniej 225 osób jest rannych, wiele z nich ciężko. Trwa akcja ratunkowa.

Eksplozja uszkodziła część dachu, który następnie zawalił się, raniąc kolejnych wiernych - relacjonuje agencja AP. fot. PAP/EPA/ARSHAD ARBAB
Eksplozja uszkodziła część dachu, który następnie zawalił się, raniąc kolejnych wiernych - relacjonuje agencja AP. fot. PAP/EPA/ARSHAD ARBAB

Zamachowiec samobójca wysadził się w sunnickim meczecie, gdy modliło się w nim ok. 400 osób. Budynek jest położony w chronionej murem rządowej strefie bezpieczeństwa, gdzie znajdują się też urzędy, kwatera główna regionalnej policji i siedziba służb antyterrorystycznych.

"Większość ofiar to policjanci" - przekazał rzecznik prasowy peszawarskiego szpitala rządowego.

Eksplozja uszkodziła część dachu, który następnie zawalił się, raniąc kolejnych wiernych - relacjonuje agencja AP za lokalnymi władzami. Dodaje, że ratownicy musieli przekopywać się przez gruz w poszukiwaniu ofiar. We wtorek kontynuowana jest akcja ratunkowa, pod zawalonym budynkiem wciąż są uwięzieni ludzie.

Więcej

Jak dotąd nikt nie przyznał się do przeprowadzenia zamachu.  Fot. PAP/EPA/BILAWAL ARBAB
Jak dotąd nikt nie przyznał się do przeprowadzenia zamachu. Fot. PAP/EPA/BILAWAL ARBAB

Zamach w meczecie w Pakistanie. Wiele ofiar

Władze nie przekazały, kto stał za zamachem, ale krótko po wybuchu do odpowiedzialności za atak przyznał się przywódca pakistańskich talibów z organizacji Tehrik-i-Taliban (TTP) Sarbakaf Mohmand. Jednak kilka godzin później rzecznik prasowy TTP zdystansował się od tego stanowiska, tłumacząc, że grupa nie atakuje meczetów czy szkół religijnych i karze tych, którzy dopuszczają się takich czynów. Nie wyjaśnił jednak słów przywódcy grupy - relacjonuje AP.

TTP jest aktywną od 15 lat organizacją niezależną od afgańskich talibów, ale blisko z nimi związaną. Grupa nasiliła swoje ataki w Pakistanie, odkąd w listopadzie ogłosiła zakończenie zawieszenia broni z rządem, i od dawna ucieka się do przemocy w celu przejęcia władzy w kraju i narzucenia własnej, surowej odmiany islamu. W atakach, do których przyznała się TTP, zginęły tysiące osób.

Organizacja jest też największą rebeliancką grupą zbrojną działającą w prowincji Chajber Pasztunchwa, w której leży Peszawar. W regionie aktywne jest również konkurujące z talibami Państwo Islamskie Prowincji Chorasan, które również prowadzi działalność terrorystyczną.

Prowadzone jest śledztwo dotyczące luki w bezpieczeństwie, która pozwoliła zamachowcy przeniknąć na strzeżony teren - przekazały lokalne władze. (PAP)
gn/

Zobacz także

  • Kwiaty i znicze w hołdzie ofiarom po ataku w Nowym Orleanie Fot. PAP/EPA/SHAWN FINK
    Kwiaty i znicze w hołdzie ofiarom po ataku w Nowym Orleanie Fot. PAP/EPA/SHAWN FINK

    Zamach w Nowym Orleanie. FBI ostrzega przed naśladowcami

  • Kobieta trzyma w ręku pierwszy numer gazety "Charlie Hebdo" wydany po zamach na redakcję w 2015 roku. Fot. PAP/EPA/IAN LANGSDON
    Kobieta trzyma w ręku pierwszy numer gazety "Charlie Hebdo" wydany po zamach na redakcję w 2015 roku. Fot. PAP/EPA/IAN LANGSDON

    Scholz w rocznicę zamachu na "Charlie Hebdo": nie akceptujemy ataku na nasze wartości

  • Magdeburg, Niemcy. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER
    Magdeburg, Niemcy. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER

    Zamach w Magdeburgu. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

  • Policja, Nowy Orlean. Fot. PAP/EPA/DAN ANDERSON
    Policja, Nowy Orlean. Fot. PAP/EPA/DAN ANDERSON
    Specjalnie dla PAP

    Były oficer wywiadu wojskowego USA: podobnych zamachów jak w Nowym Orleanie może być więcej

Serwisy ogólnodostępne PAP