O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Polscy turyści nie mogą wylecieć z Marrakeszu. Na samolot do Warszawy oczekuje ok. 180 osób

Pasażerowie samolotu linii Wizz Air z Maroka drugi dzień nie mogą odlecieć do Polski - poinformowali PAP we wtorek wieczorem oczekujący na powrót Polacy. Według nich linie nie podają, kiedy uszkodzony w poniedziałek samolot będzie gotów do lotu i wrócą do kraju.

Na lotnisku w Marrakeszu na samolot do Warszawy oczekuje ok. 180 osób - podali PAP podróżni. Fot. PAP/DPA (zdjęcie ilustracyjne)
Na lotnisku w Marrakeszu na samolot do Warszawy oczekuje ok. 180 osób - podali PAP podróżni. Fot. PAP/DPA (zdjęcie ilustracyjne)

Więcej

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Polacy tłumnie ruszyli do Włoch. Miłośnicy nart wrócili na stoki w Dolomitach

Na lotnisku w Marrakeszu na samolot do Warszawy oczekuje ok. 180 osób - podali PAP podróżni.

"W poniedziałek wieczorem mieliśmy odlecieć do Polski z Marrakeszu, jednak po godzinie oczekiwania kapitan powiadomił nas o uszkodzonej oponie. Miał zdjęcia z uszkodzeniami przesłać do centrali Wizz Air w Budapeszcie. W końcu zdecydowano, że nie lecimy i z lotniska przewieziono nas na noc do hotelu, z informacją, że polecimy następnego dnia - we wtorek po południu" - powiedział PAP jeden z podróżnych Paweł Kudzia.

Według jego relacji ok. godz. 13.00 podróżnych przewieziono na lotnisko, jednak obsługa nie chciała ich odprawić, każąc czekać na informacje.

"Nikt nie podawał, czy i kiedy możemy oczekiwać samolotu do Polski i kiedy będziemy w kraju. Wydano nam talon na kanapkę i butelkę wody - to wszystko. Do tej pory nikt nam nie przekazał, co się stanie - czy lecimy, czy ponownie zostanie nam udostępniony hotel" - tłumaczyli oczekujący na lot.

Wyjaśnili, że informacje o locie znikły z ekranów na lotnisku, a wcześniej rejs był oznaczony jako opóźniony.

Podróżny, z którym rozmawiała PAP podał, że "Wizz Air nie udziela żadnych informacji, nie ma też informacji z obsługi lotniska, które odsyła do linii lotniczych, a w aplikacji oczekiwanie na informację przesuwane jest co pół godziny".

Więcej

Stara Praga w Warszawie. Ul. Brzeska, często uczęszczana przez turystów. Fot. PAP
Stara Praga w Warszawie. Ul. Brzeska, często uczęszczana przez turystów. Fot. PAP

Ilu turystów zagranicznych przyjeżdża do Polski? GUS podał dane

"Kilka osób miało w Polsce zaplanowane leczenie a nawet operacje, one również nie wiedzą, kiedy będą mogły dotrzeć do Polski" - wskazał Kudzia. "Jest tu też grupa przebywająca na wakacjach z jednym z polskich biur turystycznych, lecz również oni przez biuro odsyłani są do przewoźnika" - mówił PAP.

Pasażerowie zaznaczyli, że kontaktował się z nimi polski konsul w Maroku, który zna sprawę i - według relacji oczekujących - próbuje kontaktować się z liniami lotniczymi, żeby przyspieszyć powrót do kraju.

PAP do momentu nadania depeszy nie uzyskała informacji na temat dalszych losów lotu ze strony Wizz Air - agencji kontaktującej się w jej imieniu z mediami w Polsce.(PAP)

autor: Aleksander Główczewski
gn/

Tematy

Zobacz także

  • Jarmark Bożonarodzeniowy w Katowicach. Fot. PAP/Art Service
    Jarmark Bożonarodzeniowy w Katowicach. Fot. PAP/Art Service

    Polska hitem tegorocznych świąt wśród Europejczyków

  • Korki w centrum Zakopanego. Fot. Grzegorz Momot
    Korki w centrum Zakopanego. Fot. Grzegorz Momot

    Od grudnia turyści odwiedzający Zakopane zapłacą za parkowanie także w weekendy i święta

  • Luwr, fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI
    Luwr, fot. PAP/EPA/ALEX PLAVEVSKI

    Bilet do Luwru będzie droższy. Tyle od 2026 roku zapłacą teraz turyści spoza Europy

  • Trudne warunki turystyczne w Tatrach. Powalone drzewo zablokowało drogę do Morskiego Oka

Serwisy ogólnodostępne PAP