O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Korespondent PAP o wizycie. Wzbudziła nadzieję na szybsze zwycięstwo z Rosją

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden złożył w poniedziałek niezapowiedzianą wizytę w Kijowie, wzbudzając nadzieję mieszkańców Ukrainy, że ten gest amerykańskiego przywódcy pomoże im na szybsze zwycięstwo w wojnie, którą prowadzi przeciwko nim Rosja. Biden przybył do Kijowa w poniedziałek rano. Spotkał się tu z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, z którym wspólnie oddał cześć obrońcom Ukrainy, składając wieńce przed ścianą Soboru Michajłowskiego, upamiętniającą żołnierzy, poległych w walkach przeciw Rosji.

Joe Biden, Fot. PAP/Newscom/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS OFF
Joe Biden, Fot. PAP/Newscom/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS OFF

W czasie, gdy Joe Biden i Wołodymyr Zełenski przechodzili przed Soborem Michajłowskim, w Kijowie zawyły syreny alarmów przeciwlotniczych. Mimo to dwaj politycy kontynuowali przechadzkę. Komentatorzy, z którymi rozmawiała PAP, uznali, że obecność amerykańskiego prezydenta w stolicy Ukrainy podczas alarmu wskazuje, że Rosja nigdy nie wygra tej wojny.

Ważne jest również to, że Biden przyjechał na Ukrainę w specjalnym dniu, znanym jako Dzień Bohaterów Niebiańskiej Sotni. Upamiętnia on demonstrantów zabitych w Kijowie w 2014 roku przez struktury siłowe prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.

"To oznacza, że Biden rozumie, że rosyjska napaść na Ukrainę nie rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, ale 20 lutego 2014 roku. Jest to jego osobista praca nad własnymi błędami, bo był on wtedy wiceprezydentem USA. I jest to krok silnego prezydenta" – powiedział PAP politolog Jewhen Mahda. 

Przywódca USA zapowiedział w Kijowie przekazanie Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej o wartości 500 mln dolarów, obejmującego m.in. amunicję do wyrzutni rakietowych HIMARS. Zapewnił również, że Waszyngton wraz z zachodnimi sojusznikami będzie nadal konsekwentnie wspierał Ukrainę. 

(PAP)

Z Kijowa Jarosław Junko

kw/

Zobacz także

  • Władimir Putin. Fot. SERGEI SAVOSTYANOV PAP/EPA
    Władimir Putin. Fot. SERGEI SAVOSTYANOV PAP/EPA
    Specjalnie dla PAP

    Jurij Felsztyński: przemówienie Putina to wielka porażka 

  • Prezydent Polski Lech Kaczyński oraz prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili podczas wizyty w obozie dla uchodźców w Medehi. Wcześniej kolumna samochodów wiozących prezydentów została ostrzelana przy granicy z Osetią Południową. Nikt nie ucierpiał. Prezydent Kaczyński przyleciał do Tbilisi na obchody piątej rocznicy Rewolucji Róż. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Prezydent Polski Lech Kaczyński oraz prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili podczas wizyty w obozie dla uchodźców w Medehi. Wcześniej kolumna samochodów wiozących prezydentów została ostrzelana przy granicy z Osetią Południową. Nikt nie ucierpiał. Prezydent Kaczyński przyleciał do Tbilisi na obchody piątej rocznicy Rewolucji Róż. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Specjalnie dla PAP

    Irena Lasota: przyjazd Bidena do Kijowa na miarę wizyty Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi [WIDEO]

  • Joe Biden i Andrzej Duda. Fot. PAP/KPRP/Jakub Szymczuk
    Joe Biden i Andrzej Duda. Fot. PAP/KPRP/Jakub Szymczuk

    Prezydent: obecność Bidena w Kijowie jest potężnym sygnałem i demonstracją siły

  • Antoni Dudek, fot. PAP/Andrzej Zawada
    Antoni Dudek, fot. PAP/Andrzej Zawada
    Specjalnie dla PAP

    Prof. Antoni Dudek: Biden wyraził przekonanie, że wojna będzie trwała jeszcze kilka lat

Serwisy ogólnodostępne PAP