O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Afera medialna w Niemczech. Rząd opłacał dziennikarzy

Rząd RFN i podległe mu organy federalne w ciągu ostatnich pięciu lat wypłaciły dziennikarzom około 1,5 mln euro za - jak to określono - moderację, teksty, redagowanie, szkolenia, wykłady i inne wydarzenia. W sprawę zamieszanych jest 200 dziennikarzy, którzy każdego dnia dostarczają niemieckiej opinii publicznej informacje. Co gorsza, lista nie obejmuje dziennikarzy opłacanych przez Federalną Służbę Wywiadowczą.

Niemiecka prasa, Fot. PAP/EPA/KLAUS-DIETMAR GABBERT
Niemiecka prasa, Fot. PAP/EPA/KLAUS-DIETMAR GABBERT

Z odpowiedzi obecnego rządu federalnego wynika, że około 900 tys. euro trafiło do dziennikarzy nadawców publicznych, a około 600 tys. euro do pracowników mediów prywatnych.

"Lista podobno nie obejmuje kwot wypłacanych dziennikarzom przez Federalną Służbę Wywiadowczą. Jako powód podano dobro państwa" - pisze portal stacji Deutschlandfunk.

Według portalu informacyjnego t-online chodzi w sumie o 200 dziennikarzy. Część była zatrudniona przez gazety "Spiegel", "Zeit", "Tagesspiegel" i inne media prywatne, ale około 120 beneficjentów pracowało dla nadawców publicznych, takich jak ARD, ZDF, WDR i rbb.

"Wielu dziennikarzy otrzymało tylko jednorazowe płatności, ale inni najwyraźniej stworzyli całkiem dochodową - finansowaną przez podatników - działalność uboczną" - pisze t-online.

"Lista opublikowana przez rząd federalny może wywołać nową dyskusję na temat bliskiego sąsiedztwa polityki i mediów" - zauważa portal.

Z kolei portal dziennika "Bild" pisze, że na przykład stacja rbb (część ARD) "od 2018 roku wysłała ośmiu dziennikarzy, ponieważ Ministerstwo Gospodarki zarezerwowało ich na moderacje. Otrzymali oni szacunkowo 100 000 euro. Dziennikarz ZDF zainkasował od Federalnego Biura Prasowego łącznie 32 367,50 euro za 'tworzenie treści wideo'".

Zastępca lidera partii FDP Wolfgang Kubicki określa państwowe kontrakty dla dziennikarzy jako "wysoce problematyczne". Do zadań dziennikarzy nie należy służenie polityce, ale "kontrolowanie" jej. W wypowiedzi dla dziennika "Bild" Kubicki domaga się, aby przynajmniej przedstawiciele publicznej radiofonii i telewizji. którzy są już finansowani z obowiązkowej opłaty odrzucali oferty od rządu.

Polityk partii CDU Thorsten Frei powiedział "Bildowi", że takie postępowanie może budzić wątpliwości co do niezależności dziennikarzy. Jego zdaniem to szkodzi "całej branży".

Kilkakrotnie na liście pojawia się też Axel Springer (wydawca gazet "Bild" i "Welt"). Zapytane przez "Bild" Ministerstwo Gospodarki przyznało, że to był błąd: Axel Springer nie figuruje na liście.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

kw/

Zobacz także

  • Siedziba Litewskiej Telewizji , fot. PAP/Wojciech Pacewicz
    Siedziba Litewskiej Telewizji , fot. PAP/Wojciech Pacewicz

    Akcja protestacyjna dziennikarzy Litewskiego Radia i Telewizji. "Próba zawłaszczenia wolnych mediów"

  • Dziennikarz nagrywa ostrzał w Strefie Gazy Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
    Dziennikarz nagrywa ostrzał w Strefie Gazy Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

    USA naciskają na Izrael, by wpuścił dziennikarzy do Strefy Gazy

  • Fot. Facebook/Toruński Festiwal Książki
    Fot. Facebook/Toruński Festiwal Książki

    Eric-Emmanuel Schmitt, Mirosław Ikonowicz i Jerzy Owsiak wśród gości Toruńskiego Festiwalu Książki

  • Dziennikarze zginęli w Kramatorsku w czasie ataku rosyjskiego drona. Fot. FB/Wadym Fiłaszkin
    Dziennikarze zginęli w Kramatorsku w czasie ataku rosyjskiego drona. Fot. FB/Wadym Fiłaszkin

    Tragiczna śmierć ukraińskich dziennikarzy. Pracowali w najgorętszych miejscach Donbasu

Serwisy ogólnodostępne PAP