Samochód wjechał do kanału portowego w Gdyni. Kierowca o własnych siłach opuścił pojazd
W środę zostanie podjęta decyzja o sposobie i czasie wyciągnięcie samochodu osobowego z kanału portowego w Gdyni. We wtorek wieczorem pojazd wjechał do kanału przy Nabrzeżu Belgijskim. Kierowca wydostał się z auta o własnych siłach.
"Pojazd jest na głębokości ok. 9 metrów na rogu Nabrzeża Belgijskiego i Francuskiego. Miejsce jest zabezpieczane przez Portową Straż Pożarną ZMPG. W środę zostanie podjęta decyzja o sposobie i czasie wydobycia pojazdu z wody" - powiedział PAP rzecznik prasowy Zarządu Morskiego Portu Gdynia Aleksander Wicka.
Samochód wjechał do kanału portowego przy ul. Węglowej w Gdyni we wtorek ok. godz. 21. "Na miejsce zdarzenia zadysponowana została łódź ratowniczą R20. Nasi ratownicy, którzy przybyli na nabrzeże przy ul. Węglowej zastali poszkodowanego podjętego wcześniej z wody przez strażaków, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce wypadku" - relacjonował rzecznik SAR Rafał Goeck.
Zaznaczył, że poszkodowany o własnych siłach opuścił samochód lecz nie miał siły aby wydostać się na nabrzeże. "Wyziębiony został przekazany przybyłemu na miejsce Zespołowi Ratownictwa Medycznego" - podkreślił Goeck.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że był to nieszczęśliwy wypadek. Mężczyzna w trakcie wykonywanej pracy - patrolu terenu, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do kanału portowego.(PAP)
Autor: Piotr Mirowicz
mj/
