Zamach terrorystyczny w Tel Awiwie. Nie żyje turysta z Włoch
W ataku w Tel Awiwie zginął w piątek wieczorem 30-letni turysta z Włoch - poinformowały izraelskie władze. Rannych zostało siedmiu innych turystów z Włoch i Wielkiej Brytanii. Zamachowca zastrzeliła policja. W związku z zamachami terrorystycznymi na Zachodnim Brzegu oraz w Tel Awiwe polskie MSZ zaapelowało do obywateli o zachowanie ostrożności.
Władze w Rzymie potwierdziły śmierć obywatela Włoch w ataku w Tel Awiwie. Poinformowały, że ofiarą jest Alessandro Parini. Miał 30 lat i mieszkał w Rzymie.
Szef włoskiego MSZ Antonio Tajani potępił "tchórzliwy atak" w Tel Awiwie. Zapewnił, że jest w stałym kontakcie z władzami Izraela. Poinformował także, że wśród rannych jest dwóch Włochów.
The moment of the heroic Tel Aviv operation 🇵🇸 pic.twitter.com/tDxendifv4
— WAR GONZA 🇷🇺 🇮🇷 🇸🇩 (@WarGonza12) April 7, 2023
Według policji zamachowiec wjechał samochodem w grupę ludzi tuż przy nadmorskiej promenadzie w Tel Awiwie. Auto przewróciło się na dach. Znajdujący się w pobliżu policjant zastrzelił napastnika, gdy ten próbował wyciągnąć broń.
Jak poinformował "Times of Israel", zamachowcem był 45-letni Yousef Abu Jaber, izraelski Arab, mieszkaniec miasta Kafr Kasim. Według portalu agenci izraelskiej służby bezpieczeństwa Szin Bet przesłuchują obecnie jego rodzinę.
Palestyńska organizacja Islamski Dżihad wydała w piątek wieczorem oświadczenie, w którym napisano, że atak w Tel Awiwie był "naturalną i pełnoprawną odpowiedzią na zbrodnie okupanta popełniane na narodzie palestyńskim" - podaje dziennik "Haarec".
Our live coverage continues from the scene of the terror attack in Tel Aviv. pic.twitter.com/0r3Ln5gRlH
— Trey Yingst (@TreyYingst) April 7, 2023
Strzelanina w Dolinie Jordanu
W piątek doszło także do strzelaniny w Dolinie Jordanu na Zachodnim Brzegu. Zginęły w niej dwie Izraelki, siostry, a ich matka została ciężko ranna. Według agencji Associated Press, samochód, którym jechały kobiety, został ostrzelany przez Palestyńczyków.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu nakazał w piątek wieczorem zmobilizowanie sił bezpieczeństwa, w tym dodatkowych oddziałów wojskowych.
W czwartek palestyńska organizacja zbrojna Hamas wystrzeliła z Libanu w kierunku Izraela 34 pociski rakietowe; to największy ostrzał z terytorium tego państwa od 2006 roku, czyli od czasu naszej wojny z szyickim Hezbollahem - powiadomiły źródła w izraelskiej armii, cytowane przez agencję Reutera. Większość, bo aż 25 pocisków, została zneutralizowana przez izraelski system antyrakietowy Żelazna Kopuła. Nie odnotowano ofiar śmiertelnych, jeden mężczyzna doznał lekkich obrażeń - poinformował Reuters za siłami zbrojnymi Izraela i służbami medycznymi w tym państwie.
Po tym, jak w środę izraelska policja użyła wobec muzułmańskich wiernych w meczecie Al-Aksa w Jerozolimie granatów ogłuszających i gumowych kul, palestyńscy bojownicy wystrzelili rakiety ze Strefy Gazy w kierunku Izraela.
Sytuacja w Izraelu jest napięta; trwa żydowskie święto Paschy oraz święty dla muzułmanów miesiąc ramadan. W środę izraelska policja dwukrotnie starła się z muzułmańskimi wiernymi w meczecie Al-Aksa w Jerozolimie. Eskalacja przemocy spowodowała wymianę ognia w Strefie Gazy i podsyciła obawy przed dalszymi rozruchami.
Polskie MSZ wydało komunikat
"MSZ w związku z zamachami terrorystycznymi na Zachodnim Brzegu oraz w Tel Awiwe, a także ryzykiem wystąpienia kolejnych aktów przemocy, apeluje do polskich obywateli o zachowanie szczególnej ostrożności; zaleca spokój i rozważenie przełożenia podróży do Izraela i Palestyny do czasu uspokojenia się sytuacji" - podano w komunikacie.
Resort dyplomacji podkreśla, że w szczególności należy unikać przebywania w miejscach, które mogą być celem ataku, np. obiekty kultu religijnego, atrakcje turystyczne, bazary itp. oraz, że stanowczo należy unikać wszelkich zbiegowisk, demonstracji i sytuacji konfliktowych.
W przypadku wystąpienia niebezpiecznego zdarzenia - jak zaznacza MSZ - należy bezwzględnie stosować się do poleceń władz.
MSZ podkreśla, że ambasada RP w Tel Awiwie i Biuro Przedstawiciela RP w Ramallah na bieżąco monitorują rozwój sytuacji oraz pozostają w bieżącym kontakcie z miejscowym władzami, ambasadami państw członkowskich UE oraz Ministerstwem Spraw Zagranicznych RP w celu pozyskania i wymiany rzetelnych informacji.
"Mając na uwadze obserwowany w ostatnich dniach wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie zalecamy spokój, a także, w miarę możliwości, rozważenie przełożenia podróży do Izraela i Palestyny do czasu uspokojenia się sytuacji" - zaznacza MSZ.
"W związku z ryzykiem wystąpienia ataków rakietowych przypominamy, że w przypadku zagrożenia ostrzałem uruchamiane są syreny alarmowe (dźwięk ciągły modulowany), po usłyszeniu których należy udać się niezwłocznie do schronu (zlokalizowanego w mieszkaniu lub budynku, a także w miejscach publicznych – oznaczone pomarańczowymi znakami 'public shelter') i przebywać w nim 10 minut od momentu wyłączenia syren. Szczegółowa instrukcja zamieszczona jest na stronie MSZ w sekcji 'Informacje dla podróżujących'" - przypomina resort dyplomacji.
Zachęca też do korzystania z serwisu Odyseusz wszystkich, którzy przebywają lub planują pobyt poza granicami Polski, w tym także w Izraelu lub Palestynie. "W przypadku wystąpienia sytuacji nadzwyczajnych za granicą, Ministerstwo Spraw Zagranicznych będzie mogło nawiązać z Państwem kontakt, a także udzielić niezbędnych informacji oraz pomocy. W sytuacjach nagłych istnieje możliwość kontaktu z konsulem w Tel Awiwie pod numerem telefonu dyżurnego: numer alarmowy wybierany z lokalnego telefonu stacjonarnego lub komórkowego: 0-54-744-4106, a numer alarmowy wybierany z Polski lub z polskiego telefonu komórkowego zagranicą: 00972-54-744-4106" - informuje MSZ.
kgr/mmi