O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Serial BBC według Dickensa wywołał skandal. Powodem scena sado-maso

Zrealizowany przez BBC serial „Great Expectations” spotkał się z gwałtowną krytyką fanów twórczości Karola Dickensa. Skrytykowali oni twórców tej ekranizacji powieści "Wielkie nadzieje” za umieszczenie w jednym z odcinków sceny sadomasochizmu, której nie ma w tej książce. BBC broni tego pomysłu, twierdząc, że gdyby Dickens mógł, to z pewnością umieściłby taką scenę w swojej powieści. „Musicie czytać między wierszami!” – zaapelowała do krytyków Charlotte Moore z BBC.

Plakat serialu "Great Expectations", fot. materiały prasowe
Plakat serialu "Great Expectations", fot. materiały prasowe

Kiedy grany przez Matta Berry’ego nagi pan Pumblechook został wychłostany bacikiem przez swoją służącą, a przy okazji też dominę, panią Gargery (w tej roli Hayley Squires), czytelnicy powieści "Wielkie nadzieje” Karola Dickensa zaczęli się zastanawiać, czy nie przeoczyli czegoś w tej książce. Nie przeoczyli - takiej sadomasochistycznej sceny nie było w powieści. Twórcom nakręconego na jej podstawie serialu „Great Expectations” to jednak nie przeszkadza, podobnie jak szefom stacji BBC, która wyemitowała tę produkcję.

Więcej

Olivia Coleman, fot. PAP/EPA/NEIL HALL
Olivia Coleman, fot. PAP/EPA/NEIL HALL

Laureatka Oscara w adaptacji słynnej powieści. Pierwsze zdjęcia z planu

„Wierzę, że absolutnie wszystko, co pokazaliśmy w serialu, zostało przynajmniej zasugerowane w powieści Dickensa. Trzeba rozumieć, na co mógł sobie pozwolić w erze wiktoriańskiej, w której tworzył i czytać między wierszami” – stwierdziła w odpowiedzi na krytykę Charlotte Moore, która jest w BBC odpowiedzialna za treści. Jej zdaniem autorska wizja Stevena Knighta („Peaky Blinders”), który na potrzeby BBC stworzył nową ekranizację „Wielkich nadziei”, ma uzasadnienie w prozie Dickensa. Podobnie jak inne pomysły, w tym ten, że grana przez Olivię Colman panna Havisham to w „Great Expectations” uzależniona od opium sadystka.

„Moim zdaniem szukanie nowych interpretacji to znakomity sposób na przedstawianie ukochanych dzieł nowym pokoleniom widzów. Ważne jest, aby przesuwać granice snucia opowieści i odkrywać na nowo klasyczne powieści dla współczesnego widza” – tłumaczy Moore cytowana przez portal „Variety”. W podobnym tonie wypowiadał się o serialu sam Knight. „O pewnych rzeczach nie dało się napisać wprost w czasach Dickensa. Myślę o niektórych elementach seksualności, przestępstwach, nieposłuszeństwie wobec państwa. Próbowałem sobie wyobrazić to, co napisałby Dickens, gdyby tworzył w naszych czasach. I czy większa wolność sprawiłaby, że podążyłby z bohaterami w bardziej mroczne miejsca. Co by zrobił, gdyby mógł pisać o rzeczach, które nie były dozwolone w jego czasach” – mówił twórca serialu na antenie stacji BBC. (PAP Life)

js/

Zobacz także

  • Noah Schnapp (L) i Millie Bobby Brown (P) na premierze serialu "Stranger Things". Fot. EPA/TOLGA AKMEN
    Noah Schnapp (L) i Millie Bobby Brown (P) na premierze serialu "Stranger Things". Fot. EPA/TOLGA AKMEN

    Polski producent wśród twórców ścieżki dźwiękowej piątego sezonu „Stranger Things”

  • Anna Kaczmarczyk. Fot. Wojciech Węgrzyn
    Anna Kaczmarczyk. Fot. Wojciech Węgrzyn

    Anna Karczmarczyk z serialu „Czarna śmierć”: jestem dzieckiem szpitalnym [WYWIAD]

  • Agnieszka Podsiadlik. Fot. PAP/EPA/PHILIPP GUELLAND
    Agnieszka Podsiadlik. Fot. PAP/EPA/PHILIPP GUELLAND
    Specjalnie dla PAP

    Agnieszka Podsiadlik z serialu „Czarna śmierć”: pierwszy raz gram femme fatale [WYWIAD]

  • Kim Kardashian. Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
    Kim Kardashian. Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN

    Nowy serial prawniczy z Kim Kardashian bez ani jednej pozytywnej recenzji ze strony krytyków

Serwisy ogólnodostępne PAP