Europosłanka Kopcińska: ograniczony dostęp do substancji leczniczych, to globalny problem. Musimy na niego odpowiedzieć
Musimy realnie odpowiadać na globalny problem, jakim stał się ograniczony dostęp do substancji leczniczych - przekonywała europosłanka Joanna Kopcińska (PiS) podczas posiedzenia komisji ENVI Parlamentu Europejskiego.
W Brukseli, podczas posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI), miała miejsce prezentacja pakietu farmaceutycznego Komisji Europejskiej i wymiana poglądów z komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Stellą Kyriakides, w której udział wzięła eurodeputowana Kopcińska.
Kopcińska zauważyła, że w ostatnim czasie komisarz Kyriakides często gości na posiedzeniach ENVI.
"To pokazuje rangę tematyki zdrowia publicznego, a jednocześnie oczekiwania społeczeństwa i pacjentów odnośnie do poprawy tych aspektów polityki zdrowia, które wymagają najpilniejszej interwencji" – stwierdziła.
Eurodeputowana skoncentrowała się na szeroko relacjonowanym w prasie problemie braku leków w aptekach. Jak wskazywała, tak naprawdę brak lekarstw stanowi tylko wierzchołek całego problemu, jakim jest niedostępność substancji leczniczych na poziomie globalnym.
"Choć kwestia ta jest bardzo złożona, to uważam, że oprócz powtarzania zasłyszanych pytań o braki leków krytycznie potrzebnych dla pacjentów, musimy realnie odpowiadać na globalny problem, jakim stał się ograniczony dostęp do substancji leczniczych" - podkreśliła.
W kontekście powyższego i przedstawionej długo wyczekiwanej strategii farmaceutycznej Kopcińska pytała, czy plany prewencyjne koncernów farmaceutycznych ogłaszane post factum mogą stanowić rozwiązanie bieżącego problemu braku leków, zważywszy na fakt, że okres przygotowania mapy drogowej takiego planu zapobiegawczego jest bardzo czasochłonnym i złożonym procesem, wynikającym z szeregu wcześniej ustalonych obserwacji.
"Czy nowo przyjmowana dziś strategia zapewnia instrumenty prawne, poprzez które Komisja (wraz z państwami członkowskimi) może partycypować w kwestii wspólnie opracowywanych planów prewencyjnych dostaw leków, a jednocześnie, jakie instrumenty będą wymuszały obwiązek dostarczenia zamówionych substancji leczniczych?" – dopytywała eurodeputowana.
Komisarz Kyriakides podkreśliła, że dobro pacjenta jest najważniejsze: "Chcielibyśmy stworzyć system, który jest przewidywalny i pewny". Jak mówiła, istnieje wiele przyczyn braku leków. Wspomniała o systemie wczesnej notyfikacji dotyczącej wycofywania i braku leków.
"Firmy będą miały plany prewencyjne i będzie system wczesnego ostrzegania. Na szczeblu unijnym będzie lista leków o znaczeniu krytycznym i przyjmiemy zalecenia dla koncernów farmaceutycznych w tej sprawie. Możemy mieć też zapasy leków na kryzys, jeśli będzie to konieczne" – stwierdziła komisarz ds. zdrowia.
Cypryjska polityk zapewniała, że sytuację będzie monitorowała Europejska Agencja Leków (EMA), zapobiegając kryzysowi związanemu z niedoborem leków w przyszłości.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
kw/
