O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Już nie UFO a UAP. Liczba zaobserwowanych tajemniczych zjawisk wzrosła do ponad 800

Nie ma absolutnie żadnych przekonujących dowodów, łączących niewyjaśnione zjawiska z życiem pozaziemskim - powiedział wiceszef NASA Dan Evans podczas publicznego spotkania zespołu agencji ds. UFO (UAP). Tymczasem szef zespołu w Pentagonie stwierdził, że liczba zaobserwowanych tajemniczych zjawisk w ostatnich latach wzrosła do ponad 800.

Powołany przez NASA panel 16 niezależnych ekspertów przekonywał, że ścisłe i naukowe badanie niewyjaśnionych zjawisk - znanych obecnie pod akronimem UAP (niezidentyfikowane zjawiska anomalne), a niegdyś UFO (niezidentyfikowane obiekty latające) - jest potrzebne, fot. PAP/DPA
Powołany przez NASA panel 16 niezależnych ekspertów przekonywał, że ścisłe i naukowe badanie niewyjaśnionych zjawisk - znanych obecnie pod akronimem UAP (niezidentyfikowane zjawiska anomalne), a niegdyś UFO (niezidentyfikowane obiekty latające) - jest potrzebne, fot. PAP/DPA

"Nie ma absolutnie żadnych przekonujących dowodów łączących niezidentyfikowane zjawiska anomalne z życiem pozaziemskim, lub czymkolwiek podobnym" - powiedział Evans, zastępca asystenta administratora NASA podczas telekonferencji prasowej po pierwszym publicznym spotkaniu ekspertów agencji, dotyczącym tych zjawisk.

Więcej

Chmury w kształcie UFO. Fot. PAP/Sinan Balcikoca / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM
Chmury w kształcie UFO. Fot. PAP/Sinan Balcikoca / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM

Zespół naukowców na Uniwersytecie Harvarda bada UFO. Zainteresowanie tematem ogromne, darczyńcy oferują miliony dolarów

Mimo to, podczas wielogodzinnego spotkania powołany przez NASA panel 16 niezależnych ekspertów przekonywał, że ścisłe i naukowe badanie niewyjaśnionych zjawisk - znanych obecnie pod akronimem UAP (niezidentyfikowane zjawiska anomalne), a niegdyś UFO (niezidentyfikowane obiekty latające) - jest potrzebne. Powoływali się tu na intensywne zainteresowanie społeczeństwa, a także na bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej.

"To jest poważna sprawa. Wielu ekspertów powiedziało nam o potencjalnych ryzykach dla bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej. Więc chcemy zaaplikować do tych badań rygorystyczną naukową metodę, z której znana jest NASA" - mówił Evans.

Część ekspertów opowiedziała się za utworzeniem w ramach NASA specjalnego biura do analizy tych zjawisk. Ostateczne rekomendacje znajdą się w raporcie, który ma być opublikowany w najbliższych miesiącach.

Badacze są przedmiotem nękania i trollingu z różnych stron

W trakcie dyskusji wielu z naukowców zwracało uwagę, że mimo coraz większego zainteresowania problemem poważnych instytucji, w tym państwa, z badaniami tymi wciąż wiąże się stygmatyzacja. Właśnie, aby zmniejszyć ten stygmat, zdecydowano się używać skrótu UAP zamiast UFO do opisu tych zjawisk. Dodawali też, że badacze są przedmiotem nękania i trollingu z różnych stron.

"Największym wyzwaniem jest to, że mamy całą społeczność, mówiącą, że ten stóg siana jest pełny złota i mamy drugą społeczność, która mówi, że nie ma tam w ogóle czego szukać, nie ma tam niczego. Więc znajdujemy się między młotem i kowadłem" - powiedział członek zespołu, astrofizyk Joshua Semeter z Uniwersytetu Bostońskiego. Dodał, że choć nie wyklucza możliwości znalezienia życia pozaziemskiego lub pozaziemskich technologii, szukałby ich raczej w kosmosie, niż w atmosferze ziemskiej.

Eksperci przekonywali też, że głównym problemem w wyjaśnianiu i badaniu UAP jest skąpa ilość i słaba jakość danych o zaobserwowanych zjawiskach i że pozyskanie lepszych obserwacji z większej ilości skalibrowanych źródeł powinno być głównym zadaniem badaczy.

O tym mówił też szef AARO, biura Pentagonu powołanego do badania UAP, dr Sean Kirkpatrick.

"Mamy specjalnie do tego celu zbudowane systemy obserwacyjne, których używamy właśnie do tego celu: by szukać i śledzić te obiekty przez dłuższe okresy (...) tak byśmy mogli zrozumieć, co jest normalne, a co nie" - powiedział naukowiec.

Przedstawił też najnowsze dane z badań Pentagonu, informując, że od jego wystąpienia w Senacie w kwietniu liczba zgłoszonych przypadków UAP odnotowanych od 1996 r. wzrosła z 650 do ponad 800. Zaznaczył jednak, że tylko niewielki procent z nich jest "faktycznie anomalna", zaś zdecydowaną większość można przypisać pospolitym obiektom (głównie balonom meteorologicznym) i złudzeniom optycznym.

Zarówno Kirkpatrick, jak i inni eksperci mówili o tym, jak łatwo jest nawet wyszkolonym obserwatorom ulec takim złudzeniom. Astronauta NASA Scott Kelly opowiedział m.in., że w jednym przypadku, w którym pilot myśliwca był przekonany, że zobaczył UFO, okazało się, że był to balon w kształcie postaci Barta Simpsona z serialu "The Simpsons". W innym, brat Kelly'ego, b. astronauta, a obecnie senator Mark Kelly podczas spaceru kosmicznego pomylił będącą w oddali Międzynarodową Stację Kosmiczną ze śrubką.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

jos/

Tematy

Zobacz także

  • Na nocnym niebie uchwyconym nad bazą wojskową zaobserwowano dziwne zjawisko świetlne. Fot. EPA/Anita Olsen
    Na nocnym niebie uchwyconym nad bazą wojskową zaobserwowano dziwne zjawisko świetlne. Fot. EPA/Anita Olsen

    Wysyp teorii spiskowych o tajemniczych dronach nad USA [WIDEO]

  • Widok kosmosu z teleskopu Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK
    Widok kosmosu z teleskopu Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

    Pentagon zapewnia: nie mamy szczątków UFO

  • Amerykański prototypowy samochód ery kosmicznej Firebird II na palcu Defilad w Warszawie. Fot. PAP/Eugeniusz Hannemann
    Amerykański prototypowy samochód ery kosmicznej Firebird II na palcu Defilad w Warszawie. Fot. PAP/Eugeniusz Hannemann

    Historia jednej fotografii z Bazy Zdjęć PAP: samochód ery kosmicznej Firebird II na pl. Defilad

  • Znaleziska z Peru Fot. X
    Znaleziska z Peru Fot. X

    Ufolog pokazał ciała „obcych”. „Nie stanowią części naszej ziemskiej ewolucji”

Serwisy ogólnodostępne PAP