Szczyt NATO w Wilnie. 12 tysięcy osób będzie odpowiadać za bezpieczeństwo

2023-07-03 12:43 aktualizacja: 2023-07-03, 16:42
Flaga NATO, fot. PAP/Łukasz Gągulski
Flaga NATO, fot. PAP/Łukasz Gągulski
Około 12 tys. osób ma odpowiadać za bezpieczeństwo podczas szczytu NATO w Wilnie, który odbędzie się 11-12 lipca. Siły Litwy będą wspierać funkcjonariusze i żołnierze z 16 krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego, w tym z Polski.

Paulius Nemira, zastępca dyrektora litewskiej Państwowej Służby Bezpieczeństwa, podkreślił w poniedziałek na konferencji prasowej, że „na Litwie nigdy dotąd nie było wydarzenia na taką skalę, więc zapewnienie bezpieczeństwa jest dużym wyzwaniem dla krajowych instytucji”.

Na szczyt do Wilna przybędzie 48 zagranicznych delegacji – 2400 osób, w tym 40 szefów państw i około 150 innych polityków wysokiej rangi, którzy muszą być chronieni. Do obsługi delegacji wykorzystanych zostanie około 800 pojazdów.

Siły bezpieczeństwa Litwy będą wspierane przez 3 tys. litewskich żołnierzy i około 1000 żołnierzy z państw sojuszniczych, w tym z Polski.

Szef BBN RP Jacek Siewiera poinformował w ubiegłym tygodniu, że Polska skieruje na Litwę kontyngent wojsk specjalnych, realizujący zadania ćwiczeniowe, jak i zadania związane z ochroną i wzmocnieniem ochrony samego szczytu NATO w Wilnie. "To będzie kontyngent realizujący zadania wraz ze środkami przerzutu powietrznego, ze śmigłowcami, systemami antydronowymi" - powiedział Siewiera.

Na Litwie już jest rozmieszczany system obrony powietrznej Partiot. Broń należy do sił zbrojnych Niemiec i została sprowadzona ze Słowacji. Rozmieszczane są też system obrony powietrznej średniego zasięgu NASAMS oraz połączone Siły Bezpieczeństwa Chemicznego, Biologicznego, Radiologicznego i Nuklearnego.

Uzbrojeni litewscy żołnierze wraz z sojusznikami zapewnią również ochronę obiektów krytycznych, ważnych tras przejazdów, mają sprawdzać pomieszczenia i pojazdy.

Porządku publicznego będzie strzegło 1,5 tys. litewskich policjantów; będą ich wspierali funkcjonariusze z Polski i Łotwy.

W związku ze szczytem NATO od 7 do 13 lipca Litwa przywróci kontrole na wewnętrznych granicach strefy Schengen. Kontrola będzie obowiązywała na granicy z Polską i Łotwą oraz na lotniskach i w portach morskich.

Władze litewskiej stolicy od kilku tygodni informują o trudnościach w przemieszczaniu się po Wilnie w dniach szczytu.

Z ruchu samochodowego zostaną wyłączone cztery strefy miasta: okolice lotniska, Centrum Litexpo, w którym będą odbywały się obrady oraz okolice Sejmu i wileńskiej starówki, na którą nie można będzie też wjechać rowerem, ani hulajnogą. Ruch dla pieszych nie będzie ograniczony, ale żeby wejść na Stare Miasto, trzeba będzie przejść przez punkty kontrolne.

Władze Wilna proszą, aby w czasie szczytu NATO mieszkańcy korzystali z transportu publicznego, który będzie bezpłatny, a najlepiej, by wyjechali z miasta lub pracowali zdalnie.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

jos/