Lubawski: do samego końca będę walczył o zwycięstwo w wyborach
Do samego końca będę walczył o zwycięstwo w wyborach - zapewnił w niedzielę prezydent Kielc Wojciech Lubawski, komentując sondaż Ipsos, z którego wynika, że w drugiej turze wyborów zmierzy się z europosłem Bogdanem Wentą.
Z sondażu wynika, że pierwszą turę wyborów na prezydenta Kielc wygrał Wenta, zdobywając 35,8 proc. głosów. Lubawski uzyskał 29,6 proc. głosów.
"To jest wynik poniżej moich oczekiwań. Liczyłem na trochę więcej, ale to jest demokracja, żyjemy w państwie demokratycznym, dlatego musimy poddać się ocenie" - powiedział Lubawski. Dodał, że śledząc opinie różnych "fachowców politycznych" można było się spodziewać, że w drugiej turze wyborów przyjdzie mu się zmierzyć właśnie z Wentą.
Zapytany o to, jaki ma pomysł na kampanię przed drugą turą wyborów, odparł, że jest na nią przygotowany, natomiast na razie nie może za wiele zdradzić. "Niewiele się zmieni, na pewno nie będę robił żadnych fajerwerków, nie będę brutalny, bo nie jestem tego nauczony. Będę przekonywał kielczan, że może warto mi jeszcze na pięć lat zaufać" - mówił prezydent Kielc.
Zapewnił, że do samego końca będzie walczył o reelekcję. "Z charakteru swojego jestem wojownikiem" - dodał Lubawski.
Podkreślił, że jego dotychczasowa kampania wyborcza, którą rozpoczął dopiero pod koniec sierpnia, nie miała wielkiego wpływu na wynik wyborów, ponieważ - jak zauważył - różnica pomiędzy nim, a Wentą wyniosła tylko kilka procent.
"Ja mam pewną słabość, że jednak nie jestem populistą, nie mówię pewnych rzeczy, które ludzie za wszelką cenę chcą usłyszeć, mówię prawdę. To pewnie zaciążyło, bo gdybym się rozpędził, to pewnie dzisiaj byłbym w innym miejscu" - zaznaczył Lubawski.
64-letni Lubawski na stanowisku prezydenta Kielc zasiada od 2002 roku. W tych wyborach o reelekcję ubiega się z listy komitetu Porozumienie Samorządowe, które sygnuje własnym nazwiskiem, poparcia udzieliła mu także Zjednoczona Prawica.
W ostatnich trzech wyborach na prezydenta Kielc został wybrany już w pierwszej turze - w 2014 r. zdobył 55,69 proc. głosów, w 2010 r. 58,66 proc., a w 2006 r. 71,98 proc. głosów. W 2002 r. w drugiej turze pokonał urzędującego wówczas prezydenta Włodzimierza Stępnia (SLD).
Druga tura wyborów wójta, burmistrza, prezydenta miasta - 4 listopada - odbędzie się tam, gdzie w niedzielnym głosowaniu żaden z kandydatów nie zdobył ponad połowy głosów. (PAP)
autor: Piotr Grabski
gr/ krap/