Miłosne oszustwa internetowe powodują największe straty finansowe
Miłosne oszustwa internetowe, których celem jest wyłudzenie pieniędzy, powodują największe straty finansowe - wynika z raportu przygotowanego przez Federalną Komisję Handlu USA. W ubiegłym roku komisja otrzymała zgłoszenia o 21 tys. przypadków takich oszustw.
Oszuści internetowi najczęściej wyszukują swoje ofiary przez serwisy randkowe i media społecznościowe. Zazwyczaj korzystają z fałszywych zdjęć i danych osobowych, a następnie nawiązują kontakt z wybranymi osobami, którym przedstawiają wzbudzające emocje historie prowadzące do wyłudzenia dużych sum pieniędzy.
Internetowi naciągacze wyłudzili w ten sposób w ubiegłym roku 143 mln dolarów. Pojedyncza ofiara miłosnych oszustów w sieci średnio naciągana jest na kwotę 2,6 tys. dolarów - według analityków to siedmiokrotnie więcej, niż w przypadku innych defraudacji. Najbardziej podatni na przestępstwa tego rodzaju są użytkownicy internetu w wieku od 40 do 69 lat. Osoby w tej grupie padają ofiarami oszustów dwa razy częściej niż dwudziestolatkowie. Starsi ludzie pozwalają również naciągać się na wyższe kwoty - wynika z raportu.
FTC radzi internautom, którzy randkują przez internet, aby pozyskiwali informacje o nowopoznanych osobach za pomocą internetowej wyszukiwarki obrazów, np. Google'a. Może to bowiem pozwolić na zdemaskowanie oszusta posługującego się skradzionym zdjęciem profilowym. (PAP)
mfr/ mk/