Parada fiatów 126p w łódzkiej Manufakturze
Jeśli chcesz zobaczyć fiata 126p, czyli popularnego "malucha", który może jechać nawet 200 km na godzinę, to przyjdź w sobotę na rynek łódzkiej Manufaktury, gdzie odbędzie się wielka parada tych aut.
Jak informują PAP Life organizatorzy, do Łodzi ma przyjechać 150 fiatów 126p. Będzie można obejrzeć nie tylko klasyczne wersje tych aut, ale również te przerobione i to bardzo pomysłowo.
"Mamy już potwierdzenie udziału +malucha+, na co dzień jeżdżącego po Niemczech. Poza tym będzie sporo klasyków, zabytków na żółtych numerach, a także aut przerobionych. Na przykład model, który ma 100 koni mechanicznych i może jechać nawet 200 km na godzinę" – wyjaśnia organizator zlotu Paweł Kawiński.
"Maluchy" wjadą do Manufaktury od strony ul. Ogrodowej. Zaparkują na rynku, a ich właściciele wezmą udział w konkursach, m.in. na najstarsze, najpiękniejsze i… najbrzydsze auto.
Jak mówi Kawiński nagroda w tej ostatniej kategorii, choć kontrowersyjna, wcale nie jest powodem do wstydu. "Poprzednio nagrodziliśmy właściciela auta przerobionego według stylu rust. Właściciel niemalże skakał z radości. Na co dzień o takich autach mówimy +totalny dezel+, ale to tylko takie wrażenie. Efekt pozornego zniszczenia jest celowy" – tłumaczy.
Osoby, które przyjdą w sobotę na rynek Manufaktury będą mogły nie tylko podziwiać te niegdyś najpopularniejsze na polskich drogach auta, ale także porozmawiać z ich właścicielami. "Każdy samochód ma swoją indywidualną historię. A ich posiadacze chętnie wspominają stare dzieje. Większość z nas ma jakieś wspomnienia z +maluchami+” – podsumowuje Kawiński.
Pierwsze egzemplarze Fiata 126p zmontowano z oryginalnych włoskich części 6 czerwca 1973 roku w zakładach dawnej Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. Seryjną produkcję auta uruchomiono 22 lipca 1973 roku najpierw w zakładzie dawnej FSM w Bielsku-Białej, a od września 1975 roku także w zakładzie w Tychach. Przez wiele lat Fiat 126p był najczęściej spotykanym samochodem na polskich drogach.
Pierwsza cena samochodu została ustalona na poziomie ówczesnych 69 tys. złotych, co równało się wtedy mniej więcej 20 średnim pensjom. Na giełdach płacono za niego... 110 tys. zł.
"Maluch" był produkowany w Polsce ponad 25 lat (we Włoszech zakończono jego produkcję w 1980 r.). 22 września 2000 r., z linii produkcyjnej bielskiego zakładu Fiat Auto Poland zjechał ostatni Fiat 126 Maluch z limitowanej serii tysiąca sztuk o nazwie "Happy End" w kolorze żółtym. Samochód ten trafił do Muzeum Fiata w Turynie, a jeden z ostatnich egzemplarzy także do Muzeum Techniki w Warszawie.
W sumie w latach 1973-2000 w zakładach w Bielsku-Białej i Tychach wyprodukowano 3 318 674 Fiatów 126. (PAP Life)
jaw/ jbr/