PiS z możliwą rządową większością
Po raz pierwszy po 1989 roku jedna partia zdobywa większość rządową. PiS przejął głosy młodych i wielkie miasta. "Nie będzie żadnej zemsty" - deklarował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. A kandydatka na premiera Beata Szydło dodawała: "Jesteśmy na służbie".
PiS z poparciem 37,7 proc. wyborców zwyciężyło w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Partia ta zdobyła prawdopodobnie 232 mandaty w Sejmie i będzie mogła samodzielnie sformować rząd - wynika z sondażu late poll Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News.
PO uzyskała 23,6 proc. głosów, co - według sondażu - przełoży się na 137 mandatów poselskich. Trzeci wynik - 8,7 proc. - osiągnął ruch Kukiz'15, który będzie miał 42 posłów. Do Sejmu wejdzie też Nowoczesna Ryszarda Petru z wynikiem 7,7 proc. (30 posłów) i PSL - 5,2 proc. (18 posłów).
Tuż pod progiem wyborczym dla komitetów koalicyjnych (8 proc.) jest Zjednoczona Lewica, która uzyskała 7,5 proc. Poniżej 5-proc. progu dla partii znalazły się partia KORWiN (4,9 proc.) i Partia Razem (3,9 proc.). (PAP)
laz/ hgt/ bk/