Szef Airbusa: awaria nie była raczej przyczyną katastrofy samolotu w Egipcie

Żadne dane zebrane w ramach dochodzenia ws. katastrofy rosyjskiej maszyny, do jakich mamy dostęp, nie wskazują na to, że to problem techniczny był przyczyną katastrofy samolotu - powiedział w poniedziałek szef firmy Airbus Fabrice Bregier w wywiadzie dla CNBC.

PAP/EPA © 2015 / STR / epa05005039 Debris from crashed Russian jet lies strewn across the sand at the site of the crash, Sinai, Egypt, 31 October 2015. According to reports the Egyptian Government has dispatched more than 45 ambulances to the crash site of the Kogalymavia Metrojet Russian passenger jet, which disappeared from raider after requesting an emergency landing early 31 October, crashing in the mountainous al-Hasanah area of central Sinai. The black box has been recovered at the site. EPA/STR EGYPT OUT Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2015 / STR

"Należy jednak zaczekać na wnioski ze śledztwa" w sprawie katastrofy - zastrzegł Bregier, który wypowiadał się w Dubaju, gdzie bierze udział w salonie lotniczym.

Rzecznik grupy Airbus oświadczył w poniedziałek: "Wziąwszy pod uwagę informacje pochodzące ze śledztwa nie ustaliliśmy, że doszło do dysfunkcji (samolotu), więc Airbus nie rozesłał do swych klientów AIT (Accident Information Transmission - noty informującej o usterkach)".

Byłaby to obowiązkowa procedura, gdyby wykryto problem natury technicznej - wyjaśnia AFP.

W ostatnich dniach eksperci wielu krajów wygłaszali opinie, że przyczyną katastrofy Airbusa A321, do której doszło 31 października, był wybuch bomby na jego pokładzie.

W niedzielę członek egipskiej ekipy dochodzeniowej badającej katastrofę powiedział, że śledczy są w 90 procentach pewni, iż dźwięk, który słychać w ostatniej sekundzie nagrania z kokpitu samolotu, to eksplozja bomby.

W katastrofie Airbusa A321 zginęły wszystkie 224 osoby na pokładzie, w większości turyści wracający do Petersburga z wakacji w Egipcie.(PAP)

fit/ mc/