Biedroń: sondaże pokazują, że Wiosna to trzecia siła polityczna
Sondaże pokazują, że Wiosna jest trzecią siłą polityczną, jak na startup polityczny to bardzo dobra pozycja - powiedział lider partii Wiosna Robert Biedroń, który w środę w Lublinie uczestniczył w prezentacji kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Według opublikowanych w środę wyników sondażu wyborczego Instytutu Badań Spraw Publicznych, przeprowadzonego w dniach 25-27 marca na zlecenie radiazet.pl i portalu stanpolityki.pl, PiS uzyskuje 37,64 proc. poparcia, PO - 32,61 proc., a na trzecim miejscu z poparciem 10,98 proc. jest partia Wiosna.
Biedroń ocenił, że sondaż pokazuje "mocne miejsce Wiosny w polskiej polityce". "11 proc. dla Wiosny w dzisiejszym sondażu pokazuje, że nadal jesteśmy i będziemy trzecią siłą polityczną w najbliższym czasie. Później drugą i pierwszą siłą polityczną. Jako startup polityczny, bo mamy dopiero dwa miesiące, otrzymywać 11 proc., czy 13 proc. jak tydzień temu w sondażach - czasami mniej oczywiście, ale generalnie tendencja pokazuje, że mamy mocny, dwucyfrowy wynik - to jest bardzo dobra pozycja" – powiedział Biedroń.
Lider Wiosny wziął udział w prezentacji kandydatów Wiosny w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu lubelskim. Jak powiedział, kandydaci Wiosny, to "10 jaskółek, które zmienią oblicze polskiej polityki". "Pokażą, że polska polityka jest inna i że my - dzięki Wiośnie - uciekniemy od tej wojny polsko-polskiej, toczonej przez dwie partie polityczne już od kilkunastu lat" - mówił Biedroń.
Pierwsze miejsce na liście kandydatów do PE zajmuje działacz opozycji demokratycznej w czasach PRL, jeden z założycieli Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" Zbigniew Bujak. Biedroń powiedział, że tak jak pierwsza "Solidarność" była w czasie PRL "marzeniem i nadzieją zmian dla Polski", tak dzisiaj w polskiej polityce taką nadzieją jest Wiosna. "Znów razem ruszamy do ważnego boju, żeby zmienić oblicze polskiej polityki" – oświadczył lider Wiosny.
Bujak podkreślił, że szczególnie ważne jest dla niego kandydowanie z Lublina, który jest "stolicą relacji polsko-ukraińskich". Jego zdaniem, te relacje to sprawa strategiczna, od której zależy bezpieczeństwo zewnętrzne Polski. "W Europie jest pełna świadomość, że od przyjaznych relacji Polski i Ukrainy, od naszego sojuszu wojskowego i gospodarczego, zależy w ogromnej mierze także spokój tego regionu i tym samym bezpieczeństwo całej Europy" – powiedział Bujak.
Przypomniał, że "Solidarność" w czasie PRL zaczęła się nie Gdańsku ale w Świdniku i Lublinie. "To tutaj zaczęto się pierwszy raz zastanawiać, czy postawić kwestię wolnych związków zawodowych"– dodał.
Drugie miejsce na liście kandydatów Wiosny do PE zajmuje koordynatorka okręgu lubelskiego partii Wiosna Monika Pawłowska. Na trzecim jest filozof i działacz społeczny, wykładowca na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej Tomasz Kitliński. Czwarte miejsce zajmuje nauczycielka Małgorzata Sobieszczańska–Rogala, a piąte - aktywista miejski, animator projektów kulturalno-społecznych w Lublinie Szymon Pietrasiewicz.
Na miejscu szóstym jest właścicielka restauracji wegańskiej Paulina Bryzek, na siódmym – kulturoznawca, radny dzielnicy Czuby Południowe w Lublinie Krzysztof Wiśniewski. Z ósmego miejsca na liście w wyborach wystartuje była działaczka Twojego Ruchu, przewodnicząca Ruchu Kobiet na okręg wyborczy nr 7 Justyna Jasek-Kosobucka, a z dziewiątego - pracownik samorządowy Paweł Grzegorczyk. Listę kandydatów zamyka przedsiębiorca w branży motoryzacyjnej Marcin Walasek.
Kandydatów do PE w woj. lubelskim przedstawił już także PiS - liderką listy będzie posłanka Elżbieta Kruk, a z drugiego miejsca wystartuje wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.
Z pierwszego miejsca listy Koalicji Europejskiej ma kandydować obecny europoseł, prezes PSL w Lubelskiem Krzysztof Hetman. Natomiast liderem listy Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy będzie wiceprezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości, członek zarządu Ruchu Narodowego Witold Tumanowicz. (PAP)
Autorka: Renata Chrzanowska
