PO-KO: "akcja ewakuacja" - billboardy z kandydatami PiS do PE
PO-KO ruszyło w poniedziałek z ogólnopolską kampanią "akcja ewakuacja", która prezentuje billboardy z wizerunkami polityków PiS startującymi do PE. "To jest akcja informacyjna, to nie jest kampania negatywna; będziemy odkrywać prawdę, rozliczymy PiS" - podkreślili posłowie PO-KO.
Billboardy ze zdjęciami kandydatów PiS w wyborach do PE i podpisem "Uwaga! Ucieka do Brukseli!" zaprezentowano na poniedziałkowej konferencji prasowej zorganizowanej przed siedzibą PiS na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Jak poinformował poseł PO-KO Marcin Kierwiński, kampania "akcja ewakuacja" ma mieć charakter ogólnopolski, a jej celem jest dotarcie do wszystkich wyborców w Polsce. "Wybraliśmy sześć najbardziej spektakularnych osób, które są synonimami tego, co z Polską zrobiły rządy PiS" - mówił.
Na billboardzie przedstawiającym wicepremier Beatę Szydło (otwiera listę w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie) znalazł się napis: "niech opowie o milionach dla swoich". Przy zdjęciu minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej (kandyduje z pierwszego miejsca na liście w okręgu obejmującym województwa dolnośląskie i opolskie) napisano: "Niech opowie co zrobiła dzieciom". Pod każdym zdjęciem jest też napis: "zatrzymaj PiS! Wybory 26 maja".
Na billboardzie przedstawiającym wicemarszałek Sejmu Beatę Mazurek ("dwójka" w okręgu lubelskim) napisano: "niech opowie jak broniła bandziorów". Przy zdjęciu szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego ("jedynka" w okręgu obejmującym województwa zachodniopomorskie i lubuskie) czytamy: "niech opowie o upokarzaniu mundurowych".
Przy zdjęciu b. ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela ("dwójka" w okręgu obejmującym województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie) widnieje napis: "niech opowie o dramacie rolników". Zaś na billboardzie z europosłem PiS Ryszardem Czarneckim ("dwójka" w okręgu warszawskim) widnieje napis: "niech opowie jak ustawił rodzinę".
Zdaniem Kierwińskiego kandydaci PiS w wyborach do PE to ludzie, którzy "w swojej dotychczasowej działalności politycznej zajmowali się sami sobą albo niszczeniem wszystkiego, czego się dotknęli". "Nie pozwolimy tym ludziom wyjechać bez odpowiedzialności, poinformujemy Polaków z kim mają do czynienia i czy chcą, żeby ludzie, którzy do tej pory wszystko w Polsce zniszczyli, reprezentowali polskie interesy w Brukseli" - podkreślił.
Poseł PO-KO Mariusz Witczak podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią, która "boi się prawdy". "Albo milczą, albo chowają się za ochroniarzami, albo chowają się za propagandą" - zauważył poseł. "Będziemy odkrywać prawdę - rozliczymy PiS" - zapowiedział polityk.
Dodał, że kampania wyborcza powinna być oparta o prawdę i rzetelne informacje o politykach PiS. "To jest akcja informacyjna, to nie jest kampania negatywna. To jest akcja ściśle wymuszająca dyskusję i debatę na temat PiS-u" - dodał Witczak. Jak zauważył, "wyjazd do Brukseli ma być oparty o bardzo rzetelny wybór i nie może polegać na tym, że ci politycy uciekają przed odpowiedzialnością i chcą z Brukseli zrobić przechowalnie przed własnymi problemami, przed gniewem społecznym".
Jak zaznaczył Witczak, w Brukseli "dobra reputacja pomaga załatwiać poważne sprawy", a - według niego - kandydaci PiS do PE są "skompromitowani w kraju oraz za granicą".
"To jest akcja, która pokazuje charakterystyczne figury antyunijne, z krwi i kości PiS-owskie, które miały wpływ na niszczenie praworządności w Polsce, które osłabiały sądy, osłabiały najważniejsze instytucje" - ocenił Witczak. Jego zdaniem, jeśli Polska miałaby dzisiaj wchodzić do UE, to pod rządami osób prezentowanych na billboardach, nie byłoby to możliwe.
Poseł PO-KO Cezary Tomczyk zwracał uwagę, że w wyborach do PE wystawiło 12 obecnych ministrów i 5 byłych ministrów. "Zamiast dzisiaj zarządzać najważniejszymi sprawami dla Polski, oni dzisiaj robią kampanię do europarlamentu" - mówił Tomczyk. Jego zdaniem "PiS uruchomił największą akcję ewakuacyjną w historii Polski".(PAP)
autorka: Aleksandra Rebelińska
reb/ par/
