O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zimowe pływanie: adrenalina, zdrowie, satysfakcja

Zimowe pływanie na otwartych wodach daje dużą satysfakcję, zastrzyk adrenaliny i pozwala zachować zdrowie – uważa Leszek Naziemiec, założyciel klubu Silesia Winter Swimming.

A Chinese winter swimming enthusiast swims in the half-frozen Houhai lake where the water temperature is 2 degrees Celsius in Beijing, China, 12 January 2015. Winter swimming is popular amongst health fans who believe swimming in ice-cold water strengthens their metabolism and heart, can help keep colds and common flu away as well as boost the immune system.  EPA/WU HONG Archiwum Fot. PAP/EPA © 2016 / WU HONG
Archiwum Fot. PAP/EPA © 2016 / WU HONG / A Chinese winter swimming enthusiast swims in the half-frozen Houhai lake where the water temperature is 2 degrees Celsius in Beijing, China, 12 January 2015. Winter swimming is popular amongst health fans who believe swimming in ice-cold water strengthens their metabolism and heart, can help keep colds and common flu away as well as boost the immune system. EPA/WU HONG Archiwum Fot. PAP/EPA © 2016 / WU HONG

"To nowa dyscyplina sportu. Myślę, że jestem jednym z pionierów w Polsce. Takie pływanie można zimą uprawiać np. oprócz jeżdżenia na nartach" - dodał.

Po przepłynięciu kilometra na świętochłowickim basenie z trudem hamował drżenie ciała.

"Było ciężko, woda miała temperaturę 1,8 stopnia, w takiej jeszcze nie pływałem w tym sezonie. Ostatnie sto metrów było bardzo trudne. Ale jestem zadowolony" - przyznał Naziemiec.

Podkreślił, że chce rozwijać rywalizację zimową głównie na długim dystansie kilometra, który nie będzie faworyzował "zwykłych" pływaków.

"Na krótszych odległościach na pewno wygrywaliby. A na kilometr, oprócz umiejętności pływackich, potrzeba odporności na zimno" - zaznaczył.

Jego zdaniem do przepłynięcia takiego dystansu w zimnej wodzie potrzeba około trzech lat przygotowań.

"+Morsujemy+ od 5-6 lat, a w tym roku zalegalizowaliśmy się jako sekcja ratownictwa lodowego +Termoklina+. Każdy zaczyna od krótkich wejść do zimnej wody, po 20-30 sekund. Teraz już spokojnie wchodzimy na ponad 20 minut. Dzięki możliwości korzystania z basenu zimą w Świętochłowicach rozwijamy tę młoda dyscyplinę sportu, która przyszła do nas z Czech" - poinformował Grzegorz Truchan, kierownik drużyny WOPR Świętochłowice.

W styczniu w Katowicach rozegrane zostaną II mistrzostwa Polski w zimowym pływaniu. Jeśli woda w stawie zamarznie, zostanie w nim wycięty basen.

"Startowaliśmy rok wcześniej, spodobało się nam. Wejście do wody musi poprzedzać rozgrzewka. Nie można jednak bohatera strugać - jak się ktoś nie czuje na siłach, musi natychmiast przerwać pływanie" - oznajmił.

W jego opinii po wyjściu z wody potrzeba ok. 10-15 minut, by dojść do siebie, a organizm musi naturalnie wrócić do swojej normalnej temperatury.

"Pamiętam mój pierwszy raz. To było w 2004 roku. Chciałem spróbować. Wszedłem do wody na uwięzi, przy asekuracji kolegów. Tak mi zaparło dech w piersiach, że nie mogłem oddychać. Ale potem jakoś poleciało" - wspominał Truchan.

Zdaniem Sabiny Koj z drużyny WOPR Świętochłowice zimowe pływanie ma korzystny wpływa na samopoczucie i stan zdrowia.

"Naprawdę zauważyłam, że od kiedy wchodzę do zimnej wody mniej choruję. O katarze czy kaszlu nie ma mowy. Pierwszy moment jest trudny. To takie zasysanie w płucach, brak oddechu. Po pierwszym wejściu cały dzień było mi zimno, ale przy regularnym +morsowaniu+ ten problem zniknął" - zauważyła.

Jej zdaniem im zimniej jest na dworze, tym łatwiej się pływa.

"Myślę, że na pewno warto spróbować" - zachęcała Koj. (PAP)

gir/ pp/

Serwisy ogólnodostępne PAP