O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Hiszpania: Rajoy próbuje zmontować koalicję z socjalistami i Ciudadanos

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy z konserwatywnej Partii Ludowej (PP) ogłosił w sobotę, że nadal zabiega o szeroką koalicję i sformowanie rządu wraz z socjalistami i centrowo-liberalną partią Ciudadanos; zdaniem Rajoya jest to "najbardziej racjonalna opcja".

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy, lider konserwatywnej Partii Ludowej (PP). FOT. PAP/ARCHIWUM
FOT. PAP/ARCHIWUM / Premier Hiszpanii Mariano Rajoy, lider konserwatywnej Partii Ludowej (PP). FOT. PAP/ARCHIWUM

Dzień wcześniej Rajoy podjął - jak pisze Reuters - zaskakującą dla jego rywali decyzję, odrzucił bowiem propozycję króla Filipa VI w sprawie utworzenia rządu. Uważa się jednak, że z powodu braku poparcia deputowanych porażka lidera PP w głosowaniu parlamentarnym byłaby niemal pewna.

"Król zaproponował Mariano Rajoyowi, aby został kandydatem na szefa rządu. Podziękował on jego wysokości, ale odrzucił propozycję" - ogłosił w piątek wieczorem Pałac Królewski, który poinformował też, że Filip VI rozpocznie kolejne rozmowy z przywódcami partii w środę, aby spróbować wyłonić nowego kandydata.

W sobotę socjaliści wydali oficjalne oświadczenie, w którym wzywają króla, by poprosił partię Rajoya o sformowanie rządu po nowej rundzie konsultacji politycznych; zaapelowali też do samego przywódcy PP, by spróbował utworzyć rząd lub całkowicie zrezygnował z tej misji.

"Uważamy, że Rajoy jest zobowiązany przedstawić się (królowi) do inwestytury albo zrezygnować ze swego prawa do tego raz na zawsze" - głosi komunikat.

Socjaliści poinformowali też, że choć są w kontakcie z innymi partiami, nie mają zamiaru rozpocząć formalnych negocjacji w celu zmontowania rządzącej koalicji.

Sam Rajoy oznajmił, że nadal jest kandydatem na szefa rządu, choć obecnie nie jest w stanie uzyskać poparcia.

Rajoy, który wzywał do utworzenia wielkiej koalicji swej Partii Ludowej (PP, 123 mandaty) i socjalistów (PSOE, 90 mandatów), a także liberalnej, centroprawicowej partii Ciudadanos (40 mandatów), nie uzyskał poparcia innych sił politycznych od wyborów z 20 grudnia 2015 roku. Głosowanie nie wyłoniło wyraźnego zwycięzcy.

Konserwatywny rząd Rajoya stracił większość absolutną i obecnie może jedynie podejmować decyzje w kwestiach proceduralnych.

Szef socjalistów Pedro Sanchez odmawia rozmów o wielkiej koalicji. Opowiada się on za koalicją lewicy, wraz z nową skrajnie lewicową i populistyczną partią Podemos (69 mandatów) i niewielkimi ugrupowaniami nacjonalistycznymi. Jednak Podemos stawia warunki, które dotychczas były dla socjalistów nie do przyjęcia.

Król rozpoczął konsultacje na początku tygodnia od najmniejszych partii. Serię rozmów w tym tygodniu miało zakończyć spotkanie z Rajoyem.

47-letni Filip VI po raz pierwszy przeprowadza konsultacje. Stoi w obliczu sytuacji, z jaką nigdy nie miał do czynienia jego ojciec, Juan Carlos, który abdykował latem 2014 roku - izby podzielonej między cztery główne partie, które dotychczas odmawiały pójścia na kompromis, by utworzyć rząd. (PAP)

fit/ mc/

arch.

Tematy

Zobacz także

  • Selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Selekcjoner reprezentacji Polski Jan Urban. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Ostatni ranking FIFA w tym roku. Polska utrzymała swoją pozycję

  • Nahuel Tenaglia i Kylian Mbappe. Fot. PAP/EPA/Adrian Ruiz de Hierro
    Nahuel Tenaglia i Kylian Mbappe. Fot. PAP/EPA/Adrian Ruiz de Hierro

    Liga hiszpańska. Real skrócił dystans do Barcelony

  • Chińskie samochody elektryczne, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/AMERICO ROBERTO
    Chińskie samochody elektryczne, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/AMERICO ROBERTO

    Hiszpania inwestuje w samochody elektryczne. Na stole ponad miliard euro

  • Lotnisko w Madrycie. Fot. PAP/EPA/Rodrigo Jimenez
    Lotnisko w Madrycie. Fot. PAP/EPA/Rodrigo Jimenez

    Szefowa unijnej dyplomacji przestrzegła Hiszpanię i Portugalię. Chodzi o drony

Serwisy ogólnodostępne PAP