O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

PŚ w rugby - trzeci w historii triumf RPA i wyrównanie rekordu

Reprezentacja RPA w rugby pokonała w Jokohamie Anglików 32:12 (12:6) w finałowym meczu Pucharu Świata. "Springboks" po raz trzeci w historii wygrali te prestiżowe rozgrywki, wyrównując rekord Nowozelandczyków.

Cheslin Kolbe, Courtney Lawes (L), Maro Itoje (R).  Fot. EPA/MARK R. CRISTINO
Cheslin Kolbe, Courtney Lawes (L), Maro Itoje (R). Fot. EPA/MARK R. CRISTINO

Do zwycięstwa RPA w dużym stopniu przyczyniły się bardzo skuteczna i twarda gra w obronie podopiecznych trenera Rassie Erasmusa i efektywność Handre Pollarda przy egzekwowaniu sześciu rzutów karnych. 25-letni zawodnik zaliczył też udane podwyższenia po przyłożeniach autorstwa Makazole Mapimpiego i Cheslina Kolbe, które miały miejsce w ostatnich 15 minutach spotkania.

Anglicy zebrali pochwały za styl w jakim niespodziewanie pokonali w półfinale triumfatorów dwóch poprzednich edycji Nowozelandczyków i przez wiele osób wskazywani teraz byli nawet jako faworyci w meczu o tytuł. Na ich korzyść przemawiał też fakt, że rozegrali jedno spotkanie mniej od swoich finałowych rywali - grupowe spotkanie z Francuzami zostało odwołane z powodu tajfunu. W sobotnim pojedynku, na samym początku którego stracili z powodu urazu głowy Kyle'a Sincklera, jednak już tak nie zachwycali. Odpowiedzieli czterema rzutami karnymi wykonanymi celnie przez Owena Farrella. Decydujący pojedynek oglądało z trybun ponad 70 tysięcy osób.

Te same ekipy spotkały się w finale 12 lat temu. Wówczas również górą była drużyna z Afryki, która zwyciężyła 15:6. Po raz pierwszy zaś odniosła taki sukces w 1995 roku. "Wyspiarze" mają w dorobku jeden triumf w tych rozgrywkach, który odnieśli w 2003 roku.

"Springboks" zostali teraz pierwszym zespołem, który sięgnął po PŚ mimo zanotowania porażki w fazie grupowej. Na inaugurację musieli uznać wyższość obrońców tytułu 13:23.

Siya Kolisi jest z kolei pierwszym ciemnoskórym kapitanem "Springboks", który podniósł przechodni Puchar Williama Webba Ellisa wręczany za triumf w PŚ.

"Odkąd żyję, to nie widziałem tak grającej naszej kadry. Wyglądało jakbyśmy się cofnęli do 1995 roku. W ojczyźnie zmagamy się z wieloma wyzwaniami. Trener powiedział nam, że nie gramy dla siebie tylko dla wszystkich rodaków w kraju. Doceniamy ich wsparcie. Kiedy działamy razem, to możemy osiągnąć wszystko" - zaznaczył.

Największym pechowcem jest szkoleniowiec "Wyspiarzy" Eddie Jones. Został w sobotę pierwszym trenerem, który dwa razy przegrał w finale PŚ. Poprzednio miało to miejsce 16 lat temu, gdy prowadził Australię, która w finale uległa...Anglikom.

"Nie mogliśmy wejść w mecz. Wysiłek zawodników był ogromny, ale nie byliśmy w stanie tego przełożyć na grę. Nie obwiniam o to przygotowania moich graczy, pracowali bardzo ciężko przez cały turniej, grali z zaangażowaniem, ale dziś to nie wystarczyło" - podsumował Jones.

W piątkowym meczu o trzecie miejsce All Blacks pokonali w Tokio Walię 40:17. (PAP)

an/ giel/

Tematy

Zobacz także

  • W rozegranym w sobotę w Sochaczewie finale play off gospodarze pokonali Ogniwo Sopot 22:18. Fot. PAP/Piotr Nowak (zdjęcie ilustracyjne)
    W rozegranym w sobotę w Sochaczewie finale play off gospodarze pokonali Ogniwo Sopot 22:18. Fot. PAP/Piotr Nowak (zdjęcie ilustracyjne)

    Ekstraliga rugby. Orkan Sochaczew mistrzem Polski!

  • Uczestnicy zawodów "Finał Ligi Runmageddonu 2021", Podczas biegu ekstremalnego, pasjonaci przygody muszą pokonać trasę urozmaiconą wieloma przeszkodami. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Uczestnicy zawodów "Finał Ligi Runmageddonu 2021", Podczas biegu ekstremalnego, pasjonaci przygody muszą pokonać trasę urozmaiconą wieloma przeszkodami. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Najważniejsze sportowe wydarzenia tygodnia

  • 1.	Felipe Ezcurra z Pumas w akcji podczas meczu rugby Tri Nations pomiędzy argentyńskimi Pumami a australijskimi Wallabies na Bankwest Stadium w Sydney w Australii. Fot. PAP/EPA/DEAN LEWINS EDITORIAL
    1. Felipe Ezcurra z Pumas w akcji podczas meczu rugby Tri Nations pomiędzy argentyńskimi Pumami a australijskimi Wallabies na Bankwest Stadium w Sydney w Australii. Fot. PAP/EPA/DEAN LEWINS EDITORIAL

    Najlepsze zdjęcia sportowe minionego weekendu [GALERIA ZDJĘĆ]

  • Fot. PAP/ EPA/MARK R. CRISTINO
    Fot. PAP/ EPA/MARK R. CRISTINO

    PŚ w rugby: Anglicy nie boją się szpiegów

Serwisy ogólnodostępne PAP