O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szczęśliwi kibice powitali polskich piłkarzy w La Baule

Około stu kibiców powitało późnym wieczorem w La Baule polskich piłkarzy, wracających z wygranego w rzutach karnych meczu 1/8 finału Euro 2016 ze Szwajcarią w Saint-Etienne. "Będziemy mistrzami!" - krzyczeli do zawodników i trenera Adama Nawałki.

Grzegorz Krychowiak (C) of Poland celebrates after converting the decisive penalty during the penalty shootout of the UEFA EURO 2016 round of 16 match between Switzerland and Poland at Stade Geoffroy Guichard in Saint-Etienne, France, 25 June 2016. (RESTRICTIONS APPLY: For editorial news reporting purposes only. Not used for commercial or marketing purposes without prior written approval of UEFA. Images must appear as still images and must not emulate match action video footage. Photographs published in online publications (whether via the Internet or otherwise) shall have an interval of at least 20 seconds between the posting.) EPA/SERGEY DOLZHENKO EDITORIAL USE ONLY EPA/SERGEY DOLZHENKO EDITORIAL USE ONLY Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA / Grzegorz Krychowiak (C) of Poland celebrates after converting the decisive penalty during the penalty shootout of the UEFA EURO 2016 round of 16 match between Switzerland and Poland at Stade Geoffroy Guichard in Saint-Etienne, France, 25 June 2016. (RESTRICTIONS APPLY: For editorial news reporting purposes only. Not used for commercial or marketing purposes without prior written approval of UEFA. Images must appear as still images and must not emulate match action video footage. Photographs published in online publications (whether via the Internet or otherwise) shall have an interval of at least 20 seconds between the posting.) EPA/SERGEY DOLZHENKO EDITORIAL USE ONLY EPA/SERGEY DOLZHENKO EDITORIAL USE ONLY Fot. PAP/EPA

Takiego tłumu pod hotelem piłkarzy w miasteczku La Baule jeszcze podczas mistrzostw Europy nie było. W sobotni wieczór kadrę witali polscy i francuscy kibice. Pierwsi przyjechali w większości z pobliskiego Saint-Nazaire (właśnie tam lądują piłkarze po powrotach z meczów). Pracują m.in. w tamtejszej ogromnej stoczni, a także w branży elektroniczej i budowlanej.

"Chcieliśmy powitać naszych bohaterów już na lotnisku w Saint-Nazaire, ale policja nie pozwoliła. Dlatego jesteśmy tutaj" - mówili najgłośniejsi fani.

"Mecz ze Szwajcarią kosztował mnie chyba 10 lat życia, ale warto było oglądać" - przyznał jeden z polskich fanów, mieszkający w Saint-Nazaire od sześciu lat. Jak dodał, pracuje w firmie razem z Portugalczykami. "Napisałem im po naszym meczu ze Szwajcarią, że czekamy na nich w ćwierćfinale" - dodał.

Wśród tłumu witającego piłkarzy niektórzy kibice byli rozemocjonowani do tego stopnia, że wchodzili na barierki otaczające teren hotelu. Emocje sięgnęły zenitu, gdy autokar z kadrą podjechał pod bramę Barriere L'Hermitage. Rozległo się gromkie "dziękujemy", a później zaczęło się popularne wśród kibiców (zwłaszcza na stadionach) śpiewanie hymnu narodowego.

Sporo czasu fanom poświęcił tradycyjnie selekcjoner. "Trenerze, wygramy te mistrzostwa. I następne!" - usłyszał od rodaków podbudowanych meczem ze Szwajcarią. "Adaś, Adaś!" - skandowali ci najbardziej zagorzali.

Szczęśliwa była także grupa młodych francuskich kibiców. Oni przyszli głównie po podpisy. I dopięli swego - wkrótce odeszli spod hotelu z piłką, na której autograf złożył Jakub Błaszczykowski, strzelec gola w meczu ze Szwajcarią. "Blaścikowski!" - wymiawiali szczęśliwi nazwisko polskiego pomocnika.

W samym hotelu piłkarzy powitał napis: "Brawo Polacy, z przyjemnością będziemy państwa gościć aż do 10 lipca". Tego dnia odbędzie się finał turnieju...

Reprezentacja Polski wygrała w sobotę ze Szwajcarią w rzutach karnych 5-4. Po 90 minutach i dogrywce było 1:1. W ćwierćfinale zagra z Portugalią. (PAP)

bia/ mar/ kali/

Serwisy ogólnodostępne PAP