Cypr będzie podzielony na dwie strefy czasowe
Po raz pierwszy w swojej wielowiekowej historii Cypr będzie podzielony na dwie strefy czasowe. Podczas gdy Grecy cypryjscy 30 października przejdą na czas zimowy, Turcy cypryjscy pozostaną przy czasie letnim.
Wyspiarze, choć od lat przyzwyczajeni do skomplikowanego życia w cieniu patrolowanej przez wojska ONZ strefy buforowej, zareagowali na wiadomość o "zatrzymaniu czasu" w części turecko-cypryjskiej z niedowierzaniem. W mediach społecznościowych pełno jest dowcipów na ten temat. "Będziemy mogli obchodzić Nowy Rok dwa razy tego samego dnia" – napisał pewien Grek cypryjski na Facebooku.
Inni jednak porównują zaistniałą sytuację do filmów takich jak "Powrót do przyszłości" i nazywając ją absurdalną, wyliczają praktyczne problemy wprowadzenia dwóch stref czasowych (gdy na południu będzie godzina szósta rano, na północy będzie już siódma).
"Grecy cypryjscy i Turcy cypryjscy są już i tak podzieleni pod wieloma względami, ale do tej pory mieli przynajmniej jedną rzecz wspólną – czas. Teraz i to im odebrano. Przemieszczanie się z jednej strony Cypru na drugą będzie od tej pory przypominało podróżowanie w czasie. To jest tragikomiczne i pokazuje w pełni absurd naszej sytuacji" – ocenia Sener Elcil, lider Turecko-Cypryjskiego Związku Nauczycieli.
"Rodzice młodzieży turecko-cypryjskiej uczącej się w szkołach grecko-cypryjskich będą musieli wstawać o godzinę wcześniej. Te dzieci w praktyce stracą jedną godzinę snu w porównaniu ze swoimi rówieśnikami uczącymi się na północy" - dodał Elcil.
Z Nikozji Agnieszka Rakoczy (PAP)
ara/ cyk/ mc/