O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Znalezione w trawie sarny nie potrzebują pomocy

Weterynarze i leśnicy przypominają, aby nie zabierać małych saren znalezionych w trawie. "One nie zostały porzucone; są pod opieką matki" – powiedział Radosław Fedaczyński, lekarz weterynarii z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.

Kozioł sarny. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Kozioł sarny. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

"Aktualnie z tego powodu w ośrodku przebywa kilkanaście małych saren. Prawie wszystkie trafiły do nas w konsekwencji niewiedzy ludzi" – mówił we wtorek PAP Fedaczyński.

Przypomniał, że nie wolno zabierać małych saren znalezionych w głębokiej trawie, bo są tam zaraz po wykoceniu.

"Ich matka wraca do nich co trzy godziny, aby je karmić. Natomiast ludzie bezpodstawnie sądzą, że wymagają pomocy i często zabierają je ze sobą" – zauważył Fedaczyński.

Małe sarny po przyniesieniu do domów zazwyczaj karmione są krowim mlekiem, którego nie tolerują. W konsekwencji stan ich zdrowia szybko pogarsza się. A po kilku dniach, najczęściej m.in. z oznakami odwodnienia, trafiają do weterynarza.

Jak zaznaczył Fedaczyński, "zabraną przez naszą niewiedzę sarnę trzeba odnieść w to samo miejsce najpóźniej następnego dnia".

O niezabieranie saren, ale także znalezionego w podobnych okolicznościach potomstwa zajęcy i niektórych ptaków do domów z przyleśnych łąk i lasów apeluje też rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.

Według danych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie w lasach Podkarpacia doliczono się blisko 40 tys. saren. (PAP)

autor: Alfred Kyc

kyc/ mark/

Galeria (8)

  • Sarny w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    1/8

    Sarny w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    2/8

    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    3/8

    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    4/8

    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    5/8

    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    6/8

    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    7/8

    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    8/8

    Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Zobacz także

  • Konwalie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Konwalie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Łukasz Łuczaj: niebezpieczny dla człowieka może być nawet kontakt z konwaliami [NASZE WIDEO]

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Lech Muszyński
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Lech Muszyński
    Specjalnie dla PAP

    Botanik: strach przed przyrodą sprawia, że ją niszczymy

  • Magdalena Biejat. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Magdalena Biejat. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Biejat uderza w Lasy Państwowe: nie wywiązują się ze swojego obowiązku

  • Szop pracz. Fot. PAP/ EPA/DUMITRU DORU
    Szop pracz. Fot. PAP/ EPA/DUMITRU DORU

    Populacja szopa pracza powiększa się. To groźny gatunek inwazyjny dla polskiej fauny

Serwisy ogólnodostępne PAP