O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Biedroń: wybierzmy zmianę, która będzie ucieczką od wojny między PO a PiS

W tych wyborach wybierzmy zmianę, która będzie ucieczką od tej wojny między PO a PiS – powiedział we wtorek w Końskich kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń. Wybierzmy trzecią drogę, drogę budowania wspólnoty, solidarności i jedności, wybierzmy Lewicę – apelował.

Poseł do PE, kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Poseł do PE, kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

"Politycy od lat odcinali tego typu miejscowości, jak Końskie od tlenu. Krok po kroku zamykali kolejne połączenia autobusowe i kolejowe. W 2009 roku z Końskich ruszył ostatni pociąg. W 2012 roku zlikwidowano PKS-y tak, jak w całej Polsce. 12 milionów ludzi nie ma dostępu do autobusu, pociągu, do transportu publicznego" – wyliczał Biedroń podczas konferencji przed miejskim targowiskiem w Końskich. Stwierdził, że tak wygląda dzisiaj rzeczywistość wielu polskich miast. Przypomniał, że bezrobocie w Końskich jest jednym z najwyższych w Polsce, wynosi prawie 12 proc.

"Nie ma zgody Lewicy, ani mojej, jako kandydata na prezydenta, na wypychanie kolejnych ludzi na bezrobocie, niepewne umowy śmieciowe. Nie ma naszej zgody na niskie płace, a w województwie świętokrzyskim, jak w mało którym, ludzie odczuwają czym są niskie płace, brak pracy i niepewność pracy, bo wiele osób jest wypchniętych na umowy śmieciowe" – podkreślił kandydat Lewicy na prezydenta.

Biedroń przedstawił główne złożenia Pakietu Pracowniczego, który klub Lewicy składa we wtorek w Sejmie. "Ten Pakiet Pracowniczy naprawia wszystko to, co kolejne rządy PiS i PO zniszczyły przez lata swoich rządów. 2,6 mln ludzi pracuje dzisiaj na tzw. umowach śmieciowych, które nie gwarantują i nie zapewniają podstawowej zasady bezpieczeństwa zatrudnienia" – powiedział Biedroń.

Więcej

Pałac Prezydencki w Warszawie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Pałac Prezydencki w Warszawie. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Spychalski: prezydent zaprosił na środę do Pałacu Prezydenckiego Roberta Biedronia i jego matkę

"Pamiętam, jak Andrzej Duda objeżdżając Polskę pięć lat temu, także tutaj w Świętokrzyskim, obiecał, że zlikwiduje umowy śmieciowe. Czy prezydent zlikwidował umowy śmieciowe? Nie zlikwidował. Nie dotrzymał słowa, oszukał ludzi. Panie prezydencie, jak ma pan cywilną odwagę, to zamiast dzielić ludzi na lepszych i gorszych, niech pan przyjedzie do Końskich i przeprosi za to, że oszukał pan ludzi" – zaapelował Biedroń.

Jak stwierdził Biedroń, bank PKO szacuje, że aż 30 proc. pracowników z 16 mln w Polsce ma dzisiaj niepewną pracę. Dodał, że dlatego w Pakiecie Pracowniczym Lewica proponuje kolejne rozwiązania, w tym 100 proc. wynagrodzenie podczas chorobowego czy kwestię gwarancji zasiłku opiekuńczego.

"Ten zasiłek w czasie pandemii należy się tylko dla dzieci do ósmego roku życia. Tak nie może być. Wielu dzieciaków w wielu rodzinach potrzebuje jeszcze opieki do 15 roku życia. Jako Lewica będziemy żądali uregulowania tego" – zapewnił Biedroń, który mówił też o osobach pracujących w administracji publicznej.

"W tarczy antykryzysowej, którą rząd przeprowadził przez parlament, ma on możliwość zwolnień tych pracowników. Tak nie może by. Ci ludzie muszą mieć dzisiaj pewność zatrudnienia. Muszą być objęci ochroną, bo oni pracują dzisiaj za bardzo niskie wynagrodzenie" – powiedział kandydat na prezydenta.

Zdaniem Biedronia, "możemy się różnić i ze sobą nie zgadzać, ale jak będziemy się obrażać, to Polski to do niczego dobrego nie doprowadzi". "Jeżeli będziemy dzielić nasze społeczeństwo na tych, którzy są ludźmi i którzy nie są ludźmi, na lepszy i gorszy sort, to nie zbudujemy niczego. Albo będziemy szukali tego co nas łączy, albo popadniemy w chaos i apatię. Albo będziemy budowali społeczeństwo solidarne, albo będziemy jeszcze bardziej podzieleni" – mówił Biedroń.

"Dlatego w tych wyborach proszę państwa o to, żeby po 15 latach rządów prawicy, która ciągle nas dzieli, która nie rozwiązała problemów zwykłego człowieka, która wypchnęła trzy miliony Polaków na umowy śmieciowe, w końcu dokonali zmiany. Zmiany, która będzie ucieczką od tej wojny między PO a PiS. Wybierzmy trzecią drogę, drogę budowania wspólnoty, solidarności i jedności. Wybierzmy Lewicę" – zaapelował Biedroń.

Podczas wizyty w województwie świętokrzyskim kandydat Lewicy na prezydenta odwiedzi jeszcze gospodarstwo agroturystyczne w miejscowości Wiosna w powiecie koneckim oraz Skarżysko-Kamienną.  (PAP)

Autor: Janusz Majewski

maj/ godl/
 

Zobacz także

  • Posłowie i posłanki Lewicy. Fot. PAP/Rafał Guz
    Posłowie i posłanki Lewicy. Fot. PAP/Rafał Guz

    Kiedy poznamy kandydatkę Lewicy na prezydenta? Biedroń podaje szczegóły

  • Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Odbyła się Rada Krajowa Nowej Lewicy

  • Donald Tusk, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń. Fot. PAP/Marcin Obara
    Donald Tusk, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń. Fot. PAP/Marcin Obara

    Liderzy PO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy parafowali umowę koalicyjną

  • Robert Biedroń. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
    Robert Biedroń. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
    Specjalnie dla PAP

    Biedroń dla PAP: rozmowy opozycji są na dobrej drodze. Fundamenty już stoją

Serwisy ogólnodostępne PAP